Michael Chandler oraz Tony Ferguson już od dawna wyrażają chęci skrzyżowania ze sobą rękawic. Bardzo możliwe, że już niebawem będzie to miało miejsce, ponieważ jak przyznał sam prezes organizacji – Dana White – w rozmowie z Laurą Sanko, pracują nad takim zestawieniem.

Choć bilans Michaela Chandlera (22-7) pod sztandarem amerykańskiego giganta nie robi zbyt dużego wrażenia, warto pamiętać, że od samego początku mierzy się z topowymi zawodnikami swojej dywizji. Nazwiskiem, w które celuje teraz „Iron”, jest oczywiście Tony Ferguson (25-6). Zawodnicy niejednokrotnie wyrażali już chęci podjęcia rywalizacji, a ostatnio wdali się nawet w medialną przepychankę.

Zobacz także: „Jest moja d*iwka!”, „Módl się o litościwego sędziego” – słowne przepychanki Fergusona z Chandlerem

Istnieje szansa, że ich prośby zostaną za jakiś czas spełnione. Dana White potwierdził bowiem, iż organizacja pracuje obecnie nad takim zestawieniem, zaznaczając przy okazji, że na ten moment nie ma konkretnego terminu oraz żadne umowy nie zostały jeszcze podpisane.

(…) Z reporterami zawsze tak jest. Niedawno powiedziałem coś w rozmowie z Barstoolem, to momentalnie zwalili mi się menadżerowie, krzycząc, że kontrakty nie są jeszcze podpisane. Tak, wiem. Nie powiedziałem, że były podpisane. Pytacie o to, nad jakim zestawieniem pracujemy… Zawsze wychodzi z tego jakieś nieporozumienie. Planujemy zestawić Tony’ego z Chandlerem. Proszę bardzo. Nie mówię, że wszystko zostało już dogadane, bo potem znowu menadżerowie będą dzwonić i płakać. 

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Obecnie zasiadający na 5. pozycji w rankingu wagi lekkiej, Chandler, wydaje się być sporym wyzwaniem dla Fergusona, przede wszystkim ze względu na jego koronną płaszczyznę, czyli zapasy. Ważne będzie też to, z jakim nastawieniem „El Cucuy” podejdzie do tej walki po serii trzech przegranych. Cóż, odpowiedzi na to poznamy dopiero w momencie, gdy obaj faktycznie staną razem w oktagonie.

Źródło: Twitter/Jed I. Goodman