Brazylijczyk znów górą. W drugiej rundzie pojedynku Francisco Trinaldo wystrzelił kolano idealnie w tempo. Przeciwnik był bezsilny, a sędzia przerwał walkę.

Brazylijczyk nacierał od początku. Dunham miał swoje zrywy, a Trinaldo szukał ewentualnej kontry. Z czasem Amerykanin chętniej wchodził z ciosami w rywala.  40-latek był bardzo statyczny w swoich poczynaniach.

Zaraz po drugim gongu lokalny zawodnik przyśpieszył, lokując mocny cios na szczęce rywala. Przy jednej z wymian Dunham dał złapać swoją szyję, ale pomimo wylądowania w parterze, nie da się skończyć. Ostatecznie Brazylijczyk dopiął swego i znokautował rywala kontrującym kolanem na wątrobę.