Marlon Vera jednogłośnie lepszy od Daveya Granta.
Runda 1:
Niskie kopnięcie w wykonaniu Daveya Granta. Po chwili, akcja ponowiona dwukrotnie. Kopnięcie na korpus w wykonaniu Anglika. Kombinacja po stronie zawodnika z Wysp Brytyjskich. Kopnięcia boczne, obrotowe, niskie dochodził do głowy Marlona Very. Kopnięcie Anglika przechwycone przez zawodnika z Ekwadoru, który sprowadził walkę do parteru. Nie zdołał jednak wiele zdziałać. Walka powróciła do stójki, tam aktywniejszy i celniejszy był Anglik.
Runda 2:
Marlon Vera spróbował klinczu pod siatką, z którego nic nie zdołało wyniknąć. Coraz więcej celnych ciosów zawodnika z Ekwadoru dochodziło do głowy Anglika. Próba obrotówki Granta, łokcie Ekwadorczyka rozcięły czoło zawodnika z Wysp Brytyjskich, udane sprowadzenie po stronie Very. Przetoczenie po stronie Anglika, znalazł się z góry, lecz to Vera próbował z dołu poddania trójkątem – nieskutecznie. Grant starał się o klucz na rękę „Chito”. Łokcie. Próba skrętówki po stronie zawodnika z Ekwadoru. Co za zwroty akcji!
Runda 3:
Grant ruszył po nieroztropne sprowadzenie. Marlon udanie wybronił próby, znajdując się z góry. Wszedł w dosiad, próbował duszenia trójkątnego rękoma, Zrezygnował jednak z duszenia i przeszedł do zadawania ciosów. Walka powróciła do stójki, gdzie celniejszy był Brytyjczyk, choć został po chwili ponownie sprowadzony do parteru. Niesamowicie mocne łokcie z góry spadały na głowę Granta! „Chito” w dosiadzie, zajął plecy przeciwnika, ręka wyraźnie przełożona pod brodą oponenta! Anglik pokazywał, że wszystko jest dobrze, przetrwał, lecz przegrał walkę na punkty.
Sędziowie jednogłośnie wskazali Marlona Verę jako zwycięzcę, punktując 30-26, 29-28, 29-27 na jego korzyść.