Kilka pojedynków z rzędu zakończyło się decyzjami, ale teraz mogliśmy oglądać cieszące oko skończenie. Beneil Dariush w drugiej rundzie wygrał przez balachę.
Dober zaczął bardzo ruchliwie. Stosował dużo zmyłek, aby wedrzeć się w półdystans. Po niecałej minucie został przygwożdżony do siatki. Rywal nie zrobił z tego większego użytku. Walka wróciła do stójkowych wymian. Dariush przyjął parę czystych ciosów. Zmotywowało go to do większej agresji. Uskuteczniał próby przeniesienia pojedynku do parteru przy użyciu klamry, ale kończyło się jedynie przyjęciu paru kolan przez obu zawodników.
Po przerwie Drew szybko naruszył oponenta, ale dał się obalić. Beneil zajął pozycję z góry, a następnie dosiad. Wyprowadził parę ciosów. Wiercący się rywal nie dawał dużo pola do popisu. Wstał, ale kosztem oddania pleców. Uszło mu to na sucho. Dober sam spróbował odpracować, co stracił przez bycie w parterze. Przewrócił Dariusha, jednak wpadł w kończącą technikę. Balacha zakończyła pojedynek.
Beneil Dariush (16-4-1) nabs a tricky submission, tapping Drew Dober with this crafty second-round armbar! The Assyrian-American moves to 10-4-1 in the UFC, working to reenter the lightweight top 10. #UFCWichita pic.twitter.com/Xved6ccdad
— Bulgogi Jones (@Hamderlei) 10 March 2019
Zobacz również: UFC on ESPN+ 4 – wyniki [NA ŻYWO]