Usman chce walczyć o pas. Woodley odpowiada: „Po walce ze mną obudzisz się z solami trzeźwiącymi”

źródło: Scrap Digest

Na gali UFC Fight Night 129 w Chile Kamaru Usman (13-1) odniósł ósme zwycięstwo z rzędu w organizacji. Po takiej serii domaga się walki o pas i trudno mu odmówić racji.

Kamaru Usman w UFC jest niepokonany. W sobotę wygrał z Demianem Maią (25-9). Po walce, w wywiadzie dla telewizji FOX złożył wyzwanie mistrzowi wagi półśredniej, Tyronowi Woodley’owi (18-3-1). „The Nigerian Nightmare” wykorzystał to, że mistrz przebywał na gali, pracując dla FOX, i skierował się bezpośrednio do niego.

Mistrzu, moje social media nie zmieniły się od 5 lat, kiedy zacząłem walczyć, 5 lat temu. Idę po pas. Po takim występie, nawet przy kilku błędach, nikt nie może zaprzeczyć, że jestem w pierwszej piątce dywizji.

Do tego wyzwania od razu odniósł się Woodley:

Wiesz co Kamaru. Gratulacje. Demian Maia jest trudnym przeciwnikiem. Ja jako mistrz, zawsze chętnie powitam każdego pretendenta. Jeśli chcesz, mogę znaleźć się po drugiej stronie oktagonu. Widziałem kilka mankamentów, które mogą sprawić, że po walce ze mną obudzisz się z solami trzeźwiącymi. Ale dziś czapki z głów przed tobą. Świetna robota.

Zarówno Usman, jak i Woodley w swoich ostatnich pojedynkach pokonali Maię jednogłośną decyzją po pięciorundowej walce. Usman napisał o tym na swoim Twitterze, z pytaniem, kto był lepszy.

 

źródło: mmafighting.com