Mistrz dywizji lekkiej KSW, Mateusz Gamrot (14-0, 1NC) udzielił wywiadu Igorowi Marczakowi z PolsatSport.pl, w którym opowiada między innymi o zmianie kategorii wagowej oraz Grand Prix w zapasach, które odbędzie się już za kilka dni w stolicy Wielkopolski.

Igor Marczak: Mateusz od twojej ostatniej walki minęło już trochę czasu, czy są jakieś propozycje?

Mateusz Gamrot: Jestem cały czas w treningu, czekam na propozycję włodarzy KSW. Przyjmuję każde wyzwanie. Trzy miesiące przygotowań i mogę walczyć.

Wchodzi w grę zmiana kategorii wagowej na piórkową, bo lekką wyczyściłeś?

Można tak powiedzieć, choć cały czas się pojawiają nowi zawodnicy, a to jest dużym niebezpieczeństwem. Nie wykluczam startu w kategorii do 66 kg. Jeżeli padnie dobra propozycja to podejmę rękawice.

Pod koniec maja Grand Prix w zapasach, w którym startujesz. Jak podchodzisz do tych zawodów?

Podszedłem bardzo profesjonalnie do tego. To mój pierwszy start po dziesięciu latach. Stres jest, nie taki jak w MMA, ale jednak. Solidnie się przygotowuje, teraz już tylko zrobienie wagi i złapanie świeżości.


Z kim chcielibyście zobaczyć Gamera w wadze piórkowej i czy w ogóle chcielibyście aby stoczył pojedynek w innej kategorii?

Turniej zapaśniczy, w którym czempion KSW weźmie udział, odbędzie się już 26 maja w Poznaniu, a więcej informacji o tym Grand Prix znajdziecie pod tym linkiem -> Turniej zapaśniczy.