Czy Wilson Varela naprawdę planuje zakończyć swoją karierę zawodowego zawodnika MMA w wieku 29 lat? Jego ostatnie wpisy w mediach społecznościowych sugerują, że podjął już tę decyzję.

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

W walce wieczoru gali XTB KSW 101, Wilson Varela zmierzył się z Salahdine’em Parnassem. W trakcie dnia medialnego i podczas ważenia zawodnik z Marsylii zapowiadał swoje zwycięstwo i zdetronizowanie rywala. W samej walce lepszy okazał się Parnasse, który znokautował Varelę w drugiej rundzie.

Dzień po walce Wilson zaskoczył swoich fanów emocjonalnym wpisem na Instagramie, w którym ogłosił zakończenie kariery. Napisał:

Dziękuję za wsparcie, ekipo. Ale to już czas, by odłożyć rękawice MMA i zająć się czymś innym! Niech Bóg was chroni i spędźcie wspaniałe święta z rodziną.

Po gali główny trener Vareli, Jean Michel Foissard udzielił emocjonalnego wywiadu w którym skrytykował jednego z lekarzy pracujących podczas gali KSW 101, nie zdradził jednak szczegółów. Oto cała wypowiedź trenera dla francuskich mediów. [ przyp. red tłumaczenie wywiadu może zawierać niedokładności, ponieważ zostało wykonane przy użyciu narzędzi AI]

Pomijając fakt, że przegraliśmy – to jest sport – zlekceważono opinię zawodnika. Jedyne, co ludzie muszą wiedzieć, to to, że Wilson absolutnie nie był w swojej pełnej dyspozycji, ponieważ wczoraj był problem z lekarzem federalnym, który jest niezdolny do pełnienia tej funkcji. Byliśmy o włos od odwołania walki.
To nie jest wymówka, to wyjaśnienie zachowania Wilsona podczas walki i podczas ważenia wczoraj – to nie był w ogóle ten Wilson, którego znamy. Nie zostawię tak tej sprawy, zwrócę się do kogoś o sprawdzenie kontroli lekarskiej. Na razie wstrzymuję się z nazwiskiem, ale skarga jest już rozpoczęta i złożę skargę, żeby zaprowadzić porządek, bo to niedopuszczalne na tym poziomie zawodów, żeby tak rozmawiać z zawodnikami.
Wracając do walki – to jest sport. Show było wspaniałe, Salahdin jest bardzo, bardzo wielkim mistrzem. Wilson też jest wielkim mistrzem, wyszedł z podniesioną głową mimo porażki.
Szacunek między obiema ekipami pozostaje taki sam. Nie jesteśmy pewni, czy Wilson wróci kiedyś z podniesioną głową. Wyobrażam sobie tylko to, co nam mówisz i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze z Wilsonem.
Wilson w tej chwili jest w bardzo złym stanie psychicznym. To nie porażka go dotknęła, ale to, co wydarzyło się wcześniej. Porażka jest dla mnie drugorzędna i wielki szacunek.
Jak powiedziałem, powtarzam, nie ma z tym problemu. Natomiast to, co będzie dalej, będzie bardzo, bardzo trudne, żeby wrócił, choćby po ludzku, w dobrej formie. Życzymy wam wszystkiego najlepszego.
Teraz będę pełnił rolę dziadka, starszego brata, dziadusia. W każdym razie przeżyliśmy to. Przeżyliśmy tę walkę, nawet jeśli został wygwizdany, jesteśmy z nim.
Nie ma z tym problemu, to nas wcale nie przeszkadza, taka jest gra, takie są zasady. Zagraliśmy mecz Marsylia-Paryż, jest dobrze, nie mam z tym żadnego problemu. Uprawiamy sporty walki, jesteśmy tu, żeby się bić, nie ma w tym nic złego.
Dziękuję bardzo, dużo siły dla was i trzymamy się. Dzięki chłopaki.

Musimy poczekać na rozwój wydarzeń aby dowiedzieć się, czy walka na gali XTB KSW 101 była ostatnią w karierze Wilsona Vareli.

Zobacz także: Mistrz KSW chwalony za oceanem: „Najwięcej słyszałem o Roberciku Ruchale”

Źródło: Instagram / Wilson Varela, X / LaGrintaTV, Fot.: KSW MMA, Instagram / Wilson Varela