Motywacja sportowa czy pieniądze? Co trzyma zawodników w KSW? Arkadiusz Wrzosek zdradza ciekawe fakty o wypłatach w największej organizacji MMA w Polsce.
Wydaje się być oczywistym, że Arkadiusz Wrzosek zawalczy na jubileuszowej gali KSW 100 w listopadzie w Gliwicach. Mimo, iż szefowie organizacji oraz sam zawodnik wyraźnie podkreślają, że żadne dokumenty jeszcze nie zostały podpisane, to wszyscy chętnie podejmują temat dywagacji o potencjalnym przeciwniku, z jakim przyszło by się Polakowi mierzyć. Sam Wrzosek już od chwili ostatnij wygranej nad Arturem Szpilką szykuje się do kolejnego boju. Jak przyznał w rozmowie z naszym portalem, trenował dotąd z myślą o tym, że przeciwnikiem będzie Szymon Bajor, ale jak wyjdzie ostatecznie, przekonamy się już wkrótce, gdy KSW zacznie ogłaszać zestawienia na wielki listopadowy event.
W wywiadzie z Wrzoskiem padło pytanie o jego ewentualną motywację do dalszej walki, gdyby wszystko ułożyło się zgodnie z jego zamysłem: była walka na Stadionie Narodowym, będzie KSW 100, potem może nawet zdobycie pasa wagi ciężkiej i… no właśnie, co dalej? Jak znaleźć w sobie motywację do walki?
No, powiem Ci tak: finanse w KSW pozwalają na to, żeby bronić nawet 20 razy tego pasa. Nie ma co ukrywać – wspomniałeś tu o motywacji, która się po przekroczeniu pewnej granicy wiekowej u mnie zmieniła. (śmiech) Nie ma co ukrywać… I na pewno są to pieniądze w dużej części, ale nie mówię, że tylko i wyłącznie. Natomiast, póki co jeszcze czuję bardzo dużą motywację sportową. Bo tak, wymieniłeś już kilka rzeczy, które są przede mną: KSW 100 czy zdobycie pasa, czy bronienie go, to są dalej jeszcze bardzo mocne ambicje takie sportowe.
stwierdził Arek w rozmowie i dodał:
Tak samo Phil De Fries – nie można mu zarzucić braku motywacji na pewno inaczej. Nie może on sam narzekać pewnie na brak motywacji, skoro już jedenasty pas, raz broni pasa KSW, czy jakoś tak? Po pięciu razach by mu się znudziło, a skoro mu się nie znudziło i robi to dalej, to znaczy, muszą naprawdę dobrze płacić. Bo wbrew temu, co mogą ludzie sądzić i gdzieś tam porównywać KSW do innych federacji mniej sportowych, no to w KSW jest naprawdę kasa. I zawodników przyciąga to i trzyma w KSW.
podsumował.
Cały wywiad z Wrzoskiem można obejrzeć na naszym kanale YouTube: