W sobotniej walce wieczoru Max Holloway (20-3) brutalnie rozbijał pretendenta do pasa, Briana Ortegę (14-1). W czwartej rundzie była to już walka do jednej bramki, a lewe oko Amerykanina opuchło do tego stopnia, że prawdopodobnie przestał na nie widzieć. Podczas przerwy lekarz obejrzał zawodnika i nie dopuścił go do kontynuowania walki.
W sobotni wieczór T-City zaznał swojej pierwszej porażki w zawodowej karierze i musiał uznać wyższość aktualnego mistrza, który tą walką ustanowił rekord w wyprowadzonych celnych ciosów w historii UFC. W samej 4 rundzie Ortega przyjął ich aż 134, co doprowadziło do przerwania walki decyzją lekarza. W rozmowie z dziennikarzami Dana White zdecydowanie pochwalił to zachowanie.
Chciałem, żeby przerwali tą walkę zanim wyjdzie do piątej rundy. Miałem nadzieję, że jego narożnik albo lekarz przerwie tą walkę.
Zobacz także: Max Holloway deklasuje Briana Ortegę broniąc mistrzowskiego pasa [WIDEO]
Prezes UFC uważa, że dalsza walka była zbyt niebezpieczna dla zdrowia młodego zawodnika i po prostu nie miała sensu.
Wierzę, że mógłby przetrzymać piątą rundę. Ale uważam, że to nigdy nie powinno się wydarzyć. To młody, utalentowany zawodnik i uważam, że wyjście do piątej rundy byłoby bardzo złe dla niego i jego zdrowia. Czwarta runda również nie była dobra dla jego zdrowia.
Pochwaliłem lekarza tutaj w toronto za przerwanie tej walki. Zrobił dobrą robotę.
Brian Ortega po walce został przetransportowany po walce do szpitala. A Dana White powiedział, że będzie zalecał dokładne badanie obydwu zawodników, w celu weryfikacji długofalowych kontuzji.
źródło: mmajunkie.com