Arman Tsarukyan najwyraźniej ma już dość Michaela Chandlera, który – w jego opinii – unika walki. Teraz Ormianin stanowczo odpowiedział na niedawną, sławetną wypowiedź „Irona”.
Pomimo ujemnego bilansu pod sztandarem największej organizacji MMA na świecie, Michael Chandler (23-8) zajmuje piątą pozycję w oficjalnej klasyfikacji wagi lekkiej. Jest to więc zawodnik, z którymi chciałoby się zmierzyć kilku nieco niżej notowanych fighterów, aspirujących do wejścia do topowej piątki. Wśród nich znajduje się m.in. nasz rodak – Mateusz Gamrot (21-2) czy Arman Tsarukyan (19-3). Okazuje się jednak, iż Amerykanin ma nieco inne plany na najbliższą przyszłość…
Nie odpowiadam mu, bo nawet nie widziałem jego walki. Nie chodzi o brak szacunku. Wiem, że walczył z Mateuszem Gamrotem, ale tak właściwie i tego starcia nie widziałem. Doceniam, iż mnie wyzywa. Na jego miejscu zrobiłbym to samo, jednakże podziękuję. Trwają rozmowy o McGregorze oraz TUF-ie.
powiedział niedawno goszcząc w prowadzonej przez Michaela Bispinga audycji Believe You Me.
Wypowiedź ta odbiła się dość szerokim echem na całym globie. Co jasne – nie ominęła także Gamrota, który w ekspresowym tempie się do niej ustosunkował. Polak nie szczędził gorzkich słów pod adresem Chandlera.
Zobacz także: Gamrot w ostrych słowach do Chandlera: „Skończ kłamać, obudź się wreszcie po tym duszeniu i nie bój się walczyć!”
Po kilku godzinach odpowiedzi udzielił również główny zainteresowany – Tsarukyan. Ormianin widzi wyłącznie jeden sposób na wyjście z tej sytuacji. Mowa o usunięciu „Irona” z oficjalnego rankingu.
https://twitter.com/ArmanUfc/status/1620680163850846209?s=20&t=L5t4dhkG_5e_8xrZ6WUucw
„A więc wykopcie go z rankingu.”
Źródło: YouTube/Michael Bisping, Twitter/Arman Tsarkuyan