Nieprawdopodobne umiejętności parterowe zaprezentował Jakub Wikłacz i został nowym mistrzem kategorii koguciej.
Runda 1:
Próby frontalnych kopnięć Wikłacza, ale bez sukcesu. Trafia lewym Przybysz. Okopuje wykroczną nogę Wikłacza mistrz. Dociska do siatki Jakub. Przenosi walkę do parteru Sebastian po kontrze na obrotowe kopnięcie pretendenta. Mały kocioł parterowy i powrót do stójki. Teraz to Wikłacz sadza przeciwnika pod siatką. Krótkie ciosy w tułów, wykluczone nogi „Sebicia”. Powrót na nogi. Inicjuje akcje „Masa” kombinacją lewy-prawy i znów dociska do siatki. Przybysz odwraca sytuację. Wymiana ciosów na rozerwanie klinczu.
Runda 2:
Znów front Wikłacza. Kolejne skrócenie dystansu, wymiana krótkich ciosów. Przybysz zajmuje plecy, ale genialnie kontruje do Jakub. Straszy nieprawdopodobnym buggy choke Sebastian, ale wychodzi z tego tylko sweep. Bardzo komfortowo czuje się w parterze zawodnik z Gdyni. Łokcie lądują na twarzy Wikłacza. Ucieka z gilotyny, coraz więcej argumentów po stronie Sebastiana. Kolejne rewelacyjne przetoczenie autorstwa Jakuba na 90 sekund przed końcem rundy. Niska aktywność pretendenta, łokieć z góry i powrót do kontroli. Mocne łokcie z dołu od Sebastiana na ma finisz drugiej odsłony.
Runda 3:
Kopnięcia z obu stron na otwarcie. Udany odrzut bioder Przybysza i to on przechodzi do kontroli. Wije się niczym wąż Wikłacz i zdobywa wreszcie pozycję dominującą. Nie może ustabilizować sytuacji pretendent, dobra motyla garda mistrza. Boczna, półgarda, przejmuje inicjatywę Kuba. Powrót na nogi, ale wciąż uwieszony na mistrzu jest Wikłacz. Kolejny sweep i bardzo ciasne duszenie ze strony Jakuba!! Za mało czasu, przetrwał Przybysz.
Runda 4:
Groźne ciosy spadają na korpus Wikłacza. Obala Przybysz, ale ponownie obraca pozycję Kuba. Pracuje barkiem z dosiadu. Krótkie ciosy z lewej ręki. Ucieka z dosiadu Sebastian, ale wciąż niezmordowany Wikłacz zabiera przestrzeń. Wpina się za plecy i nie daje nawet milimetra Przybyszowi. Znów półgarda i krótkie ciosy z obu storn. Do końca rundy dominuje Kuba.
Runda 5:
Schodzi do parteru Przybysz, ale skręca się Wikłacz i mistrz rezygnuje z konfrontacji na ziemi. Przejęte kopnięcie i znów impas na ziemi. Z góry Sebastian. Odpala potężne młotki z góry mistrz, ale spokój zachowuje Kuba. Coraz bardziej zaznacza się przewaga reprezentanta Mighty Bulls. Po dłuższej bierności parterowej ponownie kapitalny sweep Wikłacza. Bardzo ciasna kontrola z bocznej. Wejście za plecy na koniec pojedynku.
Sędziowie po pięciu rundach orzekli niejednogłośne zwycięstwo Jakuba Wikłacza (49-46, 48-47, 47-48), który został nowym mistrzem dywizji koguciej.