Jeden z ulubieńców publiczności – Kevin Holland – na dobre zawiesi rękawice na kołku? Amerykanin dodał bardzo interesujący post, którym przyciągnął ogromną uwagę.
Występujący od jakiegoś czasu w kategorii średniej UFC, Kevin Holland (23-8), po raz ostatni widziany był w oktagonie we wrześniu, przy okazji gali z numerem 279. Dosłownie w ostatniej chwili przed wydarzeniem zestawiono go z niepokonanym Khamzatem Chimaevem (12-0), który nie dając mu najmniejszych szans, zmusił go do odklepania już w inauguracyjnej odsłonie.
Zobacz także: „Przez cały obóz robiłem tylko zapasy” – kulisy gali UFC 279 [WIDEO]
Przegrana ta przerwała jednocześnie jego wcześniejszą serię dwóch wygranych i niewykluczone, iż był to ostatni raz, kiedy widzieliśmy go w oktagonie. „Trailblazer” ogłosił bowiem za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych zakończenie kariery. Wszyscy zadają sobie jednak pytanie – czy to na poważnie?
„Emerytowany przed 30.”
Wyświetl ten post na Instagramie
„Miałem dobry okres. Za nieco ponad miesiąc będę miał 30 lat. Zapłacono mi, odchodzę. Kolejna ścieżka zawodowa?”
Źródło: Instagram/Kevin Holland