Minionej nocy odbyła się gala UFC 248, na której zobaczyliśmy wiele fenomenalnych pojedynków. Niestety odbiór gali zepsuła bardzo słaba walka wieczoru, w której mistrz wagi średniej Israel Adesanya (19-0) wypunktował Yoela Romero (13-5).
To starcie nie przypadło do gustu wielu obserwatorom. Jednym z nich jest Paulo Costa (13-0), który w ostrych słowach skrytykował postawę czempiona w kategorii do 84 kilogramów.
To była okropna walka. Czułem się zażenowany oglądając ten pojedynek. Adesanya to najbardziej haniebny mistrz jakiego widzialem. On jest niczym i nie zasługuje nawet na to, aby o nim rozmawiać.
powiedziałPaulo Costa.
Brazylijczyk po raz kolejny wyraził zainteresowanie starciem z Nigeryjczykiem do walki zapewniając, że zdominuje go w ich potencjalnym pojedynku.
Ja doprowadzę go do płaczu. Zleję go tak mocno, że będzie płakał jak dziecko. On jest po prostu haniebny.
podsumował.
„Borrachina” jest niezwykle widowiskowym zawodnikiem na światowej scenie MMA. W swojej zawodowej karierze nie doznał jeszcze goryczy porażki. Zdecydowaną większość swoich wygranych walk kończył przed czasem co pokazuje, że nie lubi zostawiać decyzji w rękach sędziów. W ostatnim występie na UFC 241 po świetnej batalii wypunktował wspomnianego już Yoela Romero.
źródło: mmajunkie.com