Nie tak potoczyć się miał nowojorski sen Michała Oleksiejczuka. Na chwilę przed ceremonialnym ważeniem, wypada jego rywal Ion Cutelaba. Menadżer Paweł Kowalik robi wszystko, alby Lord zadebiutował jeszcze w tym roku.

Pierwsza reakcja menadżera na Twitterze była jednoznaczna:

Ku*wa mać

Kolejne informacje napłynęły chwilę później. Okazało się, że walka Michała Oleksiejczuka została odwołana. Paweł Kowalik zapewnia, że robi wszystko, aby polski zawodnik zawalczył jeszcze w tym roku:

Deja vu. Drugi raz w NY, drugi raz walka odwołana w dniu ważenia. Robimy wszystko, żeby Michał zawalczył jeszcze w tym roku.

Źródło: Twitter