Nie będzie to udany wieczór dla Krzysztofa Jotki. Polak uległ na punkty powracającemu do UFC, Davidowi Branchowi i przerwał swoją imponującą serię pięciu zwycięstw z rzędu.

Pierwsza runda należała do Brancha który dwa razy przewrócił Polaka i obijał  w  parterze. Jotko potrafił jednak wstać, jednak mała aktywność w stójce nie pozwoliła mu odrobić strat.

Druga runda toczyła się praktycznie cały czas w stójce, gdzie minimalnie lepszy wydawał się być Jotko który więcej razy trafił rywala. Trzeci runda to brak tlenu u Polaka i sporadyczne ataki co wykorzystał Branch wygrywając niejednogłośną decyzją sędziów 2x 29-28, 28-29.

Była to druga porażka Jotk iw UFC. Polak może poszczycić się rekordem 6-2 dla największej organizacji świata.