Arman Tsarukyan świętował wczoraj wielką wygraną nad Charlesem Oliveirą, ale musiał też zmierzyć się z nieprzyjemnym wydarzeniem tuż przed starciem.
Odprowadzany do oktagonu przez ochronę Arman Tsarukyan wściekł się na widok jednego z fanów, który stojąc tuż przy barierkach, pokazał mu niecenzuralny znak środkowym palcem. Zawodnik rzucił się natychmiast w jego stronę z pięściami, ale na nagraniu, które trafiło do internetu nie widać dokładnie, czy karzące ramię Armana dosięgło bezczelnego chłopaka.
https://twitter.com/SpinninBackfist/status/1779347933634199891
Tsarukyan został o tę całą sytuację zapytany podczas konferencji prasowej.
Cóż, on pokazał mi „fu*ka” i chciał mnie uderzyć, a ja chciałem mu odpowiedzieć tym samym. Tyle. Ogólnie, to żadni inni goście, nikt mi tego nie pokazał…
stwierdził, a potem dodał:
Nie ważne kim jesteś, uderzę cię w twarz. Możesz mi pokazać „fu*ka” nawet z odległości 200 metrów, nie zamierzam cię uderzyć, ale gdy jesteś blisko mnie, to jest jakby automatyczne… Wiesz, jestem z Rosji, więc nie rób tego, proszę. Albo pójdę do więzienia w USA…
przyznał.
https://twitter.com/MMAFighting/status/1779374705860055364
Nie jest żadną tajemnicą, że pewność siebie i zadziorność Tsarukyana, nie dodają mu zbytnio popularności. Niedawno przekonał się o tym na własnej skórze podczas sesji Q&A, gdy został bezpardonowo zaatakowany werbalnie przez publiczność zadającą pytania zawodnikom na scenie.
Zobacz także: Żenujące zachowanie fanów podczas sesji Q&A z Tsarukyanem [WIDEO]