W drugim pojedynku karty głównej Arman Tsarukyan pewnie pokonał na pełnym dystansie Oliviera Aubin – Merciera będąc lepszym w każdym elemencie walki.
Od początku pojedynku plan Tsarukyana był jeden – obalić rywala. Ormianin dobrze przechwycił wysokie kopnięcie szukając próby obalenia, jednak Mercier wybronił i obaj wpadli na moment w klincz. W połowie rundy Tserukyan znalazł się za plecami w klinczu będąc bliskim obalenia, jednak Marcier umiejętnie się bronił. Na kilka sekund przed końcem rundy, Ormianin poczęstował rywala kilkoma kolanami i łokciami na rozerwaniu.
Agresywnie rozpoczął Tsarukyan drugą rundę. Trafiał ciosami na korpus, próbował obalenia, jednak to Mercier umiejętnie skontrował i obalił na moment rywala. Przy kolejnej próbie obalenia Mrcier dobrze skontrował wejście w nogi kolanem, co odczuł jego rywal. Mimo tego Ormianin konsekwentnie walczył agresywnie wkładając sporo sił w każdy cios i dążąc do obaleń. Kanadyjczyk czekał, walczył z kontry walcząc ostrożniej i będąc bardziej precyzyjnym w stójce.
W ostatniej rundzie Mercier sam spróbował obalenia co wykorzystał Tsarukyan świetnie kontrując i kładąc Kanadyjczyka na plecy.Ormianin aktywnie bił z góry, zasypując ciosami. W pozycji dominującej spędził ponad trzy minuty, cały czas będąc aktywnym. Mercier próbował co prawda się skręcać, jednak nie miało to żadnego znaczenia dla Tsarukyana.
Sędziowie byli jednomyślni i wypunktowali 3x 29-28 dla Armana Tsarukyana.
Zobacz również: UFC 240 z udziałem Krzysztofa Jotki – wyniki [NA ŻYWO]