Po UFC 226 została rozpędzona machina medialna mająca doprowadzić do starcia Brocka Lesnara (5-3) z Danielem Cormierem (22-1, 1 NC). Wszystko jednak zwiastuje, że pojedynek odłoży się w czasie, o ile po prostu nie dojdzie do skutku. 

Teraz na jaw wyszła informacja jakoby były mistrz UFC przedłużył kontrakt z pracodawcą.

Leati Joe Anoa’i znany jako Roman Reigns będzie musiał ponownie zmagać się z białaczką, z którą borykał się 11 lat temu.

Początkowo Lesnar zamierzał opuścił zawodowy wrestling po wypełnieniu kontraktu zakończonego porażką z rąk wcześniej wspomnianego Reignsa. Niespodziewanie Arabia Saudyjska zaoferowała 40 milionów za wydarzenie Vince’a McMahona. Bezpieczniejszy świat wrestlingu najwidoczniej przekonał Brocka do przedłużenia umowy, oferując wypłatę, której nie mógł odrzucić.

Niezdolność Reignsa do walki była czynnikiem zapalnym, aby Lesnar dostał nowy kontrakt. Nie jest jasne, na ile gal miałby być, jednak jest wiadome, że były mistrz UFC wystąpi na kwietniowej WrestleManii, co prawdopodobnie krzyżuje plany, jakie zakładał sobie panujący czempion wagi ciężkiej Daniel Cormier.

Zobacz również: „Walka z Lesnarem może być ostatnią w mojej karierze” Cormier o ewentualnym zakończeniu kariery

źródło: bloodylebow