Kiedy Tony Ferguson sprzecza się z Michaelem Chandlerem, obok wyrasta mu kolejny, potencjalny oponent. Rafael dos Anjos rzucił mu rękawice, proponując nawet konkretny termin.
Rafael dos Anjos (30-13) jest jednym z fighterów, który z różnych przyczyn nie wystartował w 2021 roku w formule MMA. Co prawda był zestawiony z Islamem Makhachevem (21-1), natomiast konfrontacja ta ostatecznie nie doszła do skutku. Wygląda na to, że Brazylijczyk odczuwa już głód walki, ponieważ chciałby wrócić za niespełna dwa miesiące. Na jego celowniku znalazł się Tony Ferguson (25-6), któremu chciałby się zrewanżować za przegraną sprzed lat.
@TonyFergusonXT do you have plans for February 19? I gave @ufc green light on my end.
— Rafael dos Anjos (@RdosAnjosMMA) January 1, 2022
„Tony, masz jakieś plany na 19 lutego? Dałem już UFC zielone światło.”
Pierwsza konfrontacja pomiędzy nimi miała miejsce w listopadzie 2016. Zawodnicy przewalczyli wtedy pełny dystans, po którym sędziowie jednogłośnie wskazali „El Cucuya” na zwycięzcę. Dzięki temu, Amerykanin wydłużył swoją – na tamten czas – bardzo imponującą serię triumfów. Jak powszechnie wiadomo – ta boleśnie została już przerwana, a ostatnie występy dają fanom mało nadziei, że jeszcze może być lepiej.
Źródło: Twitter/Rafael dos Anjos