Nie od dziś wiadomo, że istnieje zaawansowany konflikt na linii Tony Ferguson – Daniel Cormier. Były podwójny mistrz kategorii ciężkiej i półciężkiej skomentował ostatnie wydarzenia w życiu Fergusona – zmianę klubu na Jackson Wink i delikatnie rzecz ujmując, nie był zachwycony tą decyzją.
Daniel Cormier uważa, że Tony Ferguson zdecydował się na zmianę klubu zbyt późno.
Po majowej porażce z Michaelem Chandlerem, „El Cucuy” zdecydował się ratować swoją, wiszącą na włosku karierę i postanowił przenieść się do klubu Jackson Wink. Amerykanin uważa, że pomoże mu to na przerwanie czarnej serii czterech porażek, choć Cormier ma nieco inne zdanie na ten temat.
Zobacz także: Tony Ferguson przeniósł się do Jackson Wink
To twardy orzech do zgryzienia, prawda? Rozumiem, że chce dogonić swoją dawną doskonałość. Nie sądzę jednak, że cokolwiek z tego jeszcze pozostało. Wierzę, że każdy z nas ma swój czas, każdy ma czas. Uważam, że jego czas już minął, nie wierzę, że zmiana klubu wiele zmieni. Sądzę, że jego czas już minął i żaden klub nie przywróci jego dawnej świetności.
– rzekł „DC” w swoim podcaście DC&RC.
Aktualnie nie wiadomo, kiedy były tymczasowy mistrz kategorii lekkiej powróci do klatki. Najsensowniejszym zestawieniem wydaje się jednak być to z Danem Hookerem, o które Nowozelandczyk mocno ostatnio zabiega. Nie jest bowiem żadną tajemnicą, że obaj zawodnicy nie znajdują się ostatnio na odpowiednich torach swoich karier.
źródło: DC&RC