We wrześniu federacja KSW po raz kolejny zawita do Londynu. Tym razem z galą o numerze 50. Na rozpisce zostało jeszcze wiele wolnych miejsc. Jedno z nich planuje zając były mistrz kategorii półśredniej Dricus du Plessis (12-2), który wyzwał do walki Aleksandara Ilica (11-2).


„Stilknocks” większość kariery spędził w Afrykańskiej organizacji EFC, w której był mistrzem w wadze półśredniej oraz średniej. W KSW miał zadebiutować w walce z Borysem Mańkowskim (19-8-1) lecz niestety musiał się wycofać z tego zestawienia. Ostatecznie pierwszy występ zaliczył na KSW 43, gdzie pokonał przez TKO w drugiej rundzie Roberto Soldica (16-3) zostając czempionem w dywizji do 77 kilogramów.

Około pół roku później na KSW 45 doszło do rewanżu między zawodnikami i Driccus utracił pas mistrzowski. KSW próbowało go po raz kolejny zestawić z „Diabłem Tasmańskim”, lecz i tym razem reprezentant Afryki Południowej musiał się wycofać z tej konfrontacji ze względu na swój stan zdrowia. Po konsultacjach z lekarzami uznano, że konieczna jest zmiana kategorii wagowej na średnią ze względu na niebezpieczeństwo związane ze zbijaniem wagi.

„Joker” przez większość kariery toczył walki na mniejszych europejskich galach. W tym roku wystąpił na KSW 47, gdzie zaskoczył niemal wszystkich nokautując w imponujący sposób Damiana Janikowskiego (3-2). Aktualnie posiada passę 5 wygranych z rzędu.

Serb bardzo szybko odpowiedział na to wyzwanie za pomocą portalu Instagram.

” Mówisz, że ja jestem Jokerem, a ty wykonawcą? Nie jestem  pewny wobec mojego ostatniego występu. Witam ponownie w dywizji. Zróbmy to.”

Gala KSW 50 odbędzie się 14 września w Londynie.

źródło: Facebook