Nie ma już żadnych niedomówień. Po ostatnim występie, Dricus Du Plessis zaliczył spory awans, wchodząc na pierwszą lokatę rankingu kategorii średniej UFC. Przed nim znajduje się już więc wyłącznie czempion.
Odkąd tylko Dricus Du Plessis (20-2) dołączył do największej organizacji MMA na świecie, praktycznie do każdej potyczki podchodził z pozycji underdoga. Nieustannie udowadniał jednak swoją wartość i po sześciu kolejnych, efektownych zwycięstwach, znalazł się na samym szczycie rankingu dywizji, w której występuje.
Aktualnie przed „Stillknocksem” znajduje się już więc wyłącznie posiadacz trofeum – Israel Adesanya (24-2), z którym od dłuższego czasu ma napięte relacje. W najbliższych miesiącach z całą pewnością zobaczymy więc ich potyczkę, więc pozostaje tylko jedno pytanie – czy Du Plessis ponownie zdoła zszokować cały sportowy świat?
Zobacz także: Mistrz „konfrontuje się” z Du Plessisem na UFC 290
Źródło: ufc.com