Sędzia John McCarthy był niedawno gościem programu, na łamach portalu MMA Junkie. Wyraził w nim swoje zdanie na temat zbliżającej się gali największej światowej organizacji.
UFC 249 będzie miało miejsce w najbliższą sobotę, a jeśli chodzi o kartę walk tego wydarzenia, to prezentuje się ona naprawdę imponująco. W pojedynku wieczoru, staną naprzeciwko siebie Tony Ferguson z Justinem Gaethje. Stawką tego starcia będzie tymczasowy pas dywizji lekkiej.
W rozmowie z MMA Junkie, John McCarthy przyznał, iż mimo wszelkich prób zachowania bezpieczeństwa, w obecnych czasach wyeliminowanie wszelkiego niebezpieczeństwa graniczy z cudem.
Robią wszystko, co się da, aby zachować jak największe bezpieczeństwo. Czy to znaczy, iż dadzą radę wyeliminować wszelkie niedoskonałości? Nie. To niemożliwe, chyba że pracownicy i zawodnicy zostaliby długo przed, jak i po gali na kwarantannie.
Mimo tego „Big” McCarthy uważa, iż jest to dobry moment na odbycie się wydarzenia.
Wydaję mi się, że po tym ile czekali, jest to odpowiedni moment (…). Także każdemu, kto mnie zapyta o zorganizowanie tego eventu, odpowiem 'Tak, zrób to’.
Od ostatniej gali pod szyldem UFC mijają prawie 2 miesiące, dlatego głód emocji kibiców z całego świata nareszcie zostanie zaspokojony.
Zobacz także: Donald Cerrone powraca do pierwszej walki z Pettisem: „Wykopał wątrobę z mojego ciała”
Źródło: YouTube/MMA Junkie