Joanna Jędrzejczyk (15-2) nie pozwoli, by porażki z Valentiną Shevchenko (15-3) w Muay Thai namieszały jej w głowie podczas walki na UFC 231.
Obie zawodniczki spotykały się w formule Muay Thai w latach 2006-2008 i górą we wszystkich trzech starciach była Shevchenko. Polka wyjaśnia, że obie dojrzały jako wojowniczki i nie można brać pod uwagę tego, co stało się 10 lat temu. „JJ” gwarantuje, że nie czuje presji z powodu tych porażek.
To mi nie przeszkadza. To było 10 lat temu i dziś obie jesteśmy bardziej utalentowanymi i lepszymi zawodniczkami . Cieszę się, że jestem tutaj i nie mogę się doczekać walki.
Ponadto Jędrzejczyk twierdzi, że nie ma nawet śladu złej krwi między nią i Valentiną, a ich walka to tylko sportowy biznes.
Byłam szczęśliwa, kiedy Valentina dołączyła do UFC. Nadal uważam, że Valentina będzie próbowała mnie obalić, ale ludzie nie wiedzą jak dobrą obronę przed obaleniami posiadam. To będzie jedna z najlepszych walk w historii kobiecego MMA. Będziemy walczyć, będziemy agresywne, ale w sportowy sposób. Kiedy opuścimy klatkę, będziemy tylko ludźmi.
Joanna Jędrzejczyk już dzisiaj w nocy stanie przed szansą zdobycia drugiego pasa mistrzowskie UFC, a na jej drodze stanie piekielnie silna Valentina Shevchenko.
źródło: bjpenn.com