Szefostwu jednej z największych organizacji MMA na świecie – Bellatora, skończyła się już cierpliwość. Po kolejnej porażce z kolei, ich drogi z 43-letnim Mattem Mitrione rozeszły się na dobre. Jako pierwszy potwierdził to portal MMA Fighting.
Matt Mitrione (13-9) nie wygrał żadnego z ostatnich pięciu pojedynków. Po raz ostatni widziany był w klatce, w miniony weekend, kiedy to został rozbity przez Tyrella Fortune’a (11-1). Wcześniej przegrywał jeszcze z rąk chociażby Tima Johnsona (15-7), Sergeia Kharitonova (32-8), czy Ryana Badera (28-6).
Zobacz także: Powrót Fedora Emelianenko do klatki Bellator MMA w planach na październik
Jego przygoda z Bellatorem rozpoczęła się w 2016 roku i wówczas nikt nie przypuszczał, iż za jakiś czas kariera Amerykanina aż tak bardzo wyhamuje. Początkowo zwyciężył cztery starcia z rzędu, nokautując między innymi legendarnego Fedora Emelianenkę (39-6). Na ten moment oczywiście nie wiadomo, czy znajdzie jakiegoś nowego pracodawcę, a jeśli nawet, to na jak długo zagrzeje tam miejsce. Pozostało więc uzbroić się w cierpliwość i wyczekiwać oficjalnego komunikatu z jego strony.
Źródło: MMA Fighting