Pod koniec czerwca Conor McGregor powróci do oktagonu globalnego potentata, by zmierzyć się z Michaelem Chandlerem. Walce tej najwyraźniej dokładnie przyglądać będzie się Leon Edwards, który chciałby sprawdzić się z Irlandczykiem.

Kibice bardzo długo musieli czekać na oficjalne potwierdzenie kolejnego starcia z udziałem Conora McGregora (22-6). Spowodowane było to głównie kontuzją nogi, której nabawił się w połowie 2021 roku. Do tego doszedł jeszcze występ w filmie Road House, a także obowiązki związane z promocją produkcji. Teraz, kiedy wszystko jest już klepnięte, fani wyczekują kolejnego pojedynku. Niedawno w sieci pojawił się natomiast materiał, który mocno zaniepokoił część osób…

Zobacz także: Zabawa trwa w najlepsze! McGregor na imprezie kilka tygodni przed UFC 303 [WIDEO]

Okazuje się, że jeżeli McGregor zwycięży nadchodzący pojedynek z Michaelem Chandlerem (23-8), to może liczyć nawet na szansę walki o pas. Tak twierdzi przynajmniej aktualny posiadacz trofeum, Leon Edwards (22-3), który mocno liczy właśnie na takie zestawienie.

Na sto procent chciałbym z nim zawalczyć. Dlaczego nie? Dajmy mu szansę zostania potrójnym mistrzem świata, a mi na zmierzenie się z kimś takim, jak Conor McGregor. Nowy Jork byłby idealny. To jest walka. Czuję, że może pokonać Chandlera, ja tego, kogo „nikt nie zna imienia” i możemy w to iść. Polecimy do Nowego Jorku, Madison Square Garden. Jazda!

oznajmił „Rocky”, goszcząc w The MMA Hour.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Edwards do kolejnej obrony pasa przystąpi już pod koniec lipca, podczas rozgrywanego w Manchesterze UFC 304. Dojdzie wówczas do jego rewanżu z Belalem Muhammadem (23-3). Pierwsza potyczka pomiędzy nimi miała miejsce w marcu 2021. Zakończyła się wynikiem no contest po faulu ze strony Brytyjczyka.

Źródło: MMA Fighting, fot. Getty Images