Jedna z najbardziej wyczekiwanych kategorii w plebiscycie #NAJ2017 – Polska to oczywiście walka roku. Czy łatwo było wytypować, kto w 2017 roku dostarczył nam największych emocji? Zdecydowanie nie! Wspomogła nas grupa fanów oraz gość specjalny – pan Andrzej Janisz!

W ubiegłorocznym głosowaniu na walkę roku duet Wrzosek & Wolański zdeklasował pozostałe nominowane w konkursie pojedynki i zgarnął siedem z ośmiu możliwych do zdobycia głosów naszych redaktorów. Walka stoczona przez tych dwóch rewelacyjnych piórkowych na gali KSW 35 skradła serca fanów.

Zobacz: NAJ2016 Polska – podsumowanie roku

Tegoroczne głosowanie na walkę roku również pokazało, jak niesamowite pojedynki daje The Polish Zombie, który ponownie wdarł się na sam szczyt zestawienia. Oto, jak rozłożyły się głosy redakcji, fanów grupy MMA Polska & Świat oraz naszego VIPa – czołowego dziennikarza i komentatora sportu, pana Andrzeja Janisza:

WALKA ROKU – POLSKA

Redakcja:
1. Marcin Wrzosek vs. Roman Szymański, KSW 41 – 8 głosów
2. Jurand Lisiecki vs. Kamil Lamprycht, Slugfest 13 – 2 głosy
3. Piotr Hallmann vs. Adrian Zieliński, ACB 63 / Piotr Strus vs. Nikola Dipichkov, ACB 74 – 1 głos
4. Łukasz Rajewski vs. Sebastian Romanowski, KSW 38

Fani grupy MMA Polska & Świat zdecydowali się nagrodzić walkę Marcin Wrzosek vs. Roman Szymański, KSW 41.

Andrzej Janisz również wskazał walkę Marcin Wrzosek vs. Roman Szymański, KSW 41.

Rzadko spotykana jednomyślność w typowaniu walki roku w polskim MMA zapewne bierze się z tego, iż obaj zawodnicy nie zawodzą nadziei fanów i zawsze świetnie prezentują się w klatce. Na przestrzeni 2017 roku mięliśmy szczęście oglądać wiele rewelacyjnych pojedynków na arenie KSW, ACB, FEN, Slugfest, LFN czy Spartan Fight.

W wewnętrznym typowaniu wstępnym redakcji rozgorzała dyskusja na temat każdego niemal ze zgłoszonych starć. Wszyscy jednak byli zgodni co do tego, że najbardziej doceniamy walki bliskie, w których zawodnicy dają nie tylko dobrą, krwawą bitkę, ale też nie pozwalają się zdominować i potrafią postawić rywalowi. To właśnie widzieliśmy w walce Marcina i Romka, i za to Wam, Panowie, dziękujemy!

 

grafika: Mariusz Olkiewcz/InTheCage.pl