Jorge Masvidal nic sobie nie robi z wprowadzonego kilka dni temu zakazu publicznego rozgrywania konfliktów w American Top Team. Tym razem „Gamebred” za pomocą Twittera przypomniał o swojej niechęci do Colby’ego Covingtona.

Niegdyś przyjaciele, jedni z najlepszych zawodników wagi półśredniej UFC jakiś czas temu stali się wrogami i nie stronią od wymierzania sobie ciosów w mediach społecznościowych. Ostatnim przykładem jest napisany we wtorek tweet przez Jorge Masvidala. W liczbie 245 znaków wymierzył ciężkie działa w Colby’ego Covingtona, nazywając byłego pretendenta do tytułu UFC „wąchaczem krocza” i „najbardziej delikatnym facetem w historii organizacji”.

Tweet był odpowiedzią na niedawno ustalone zasady w American Top Team, gymie obu zawodników. Właściciel klubu – Dan Lambert wprowadził regulamin, który zakazuje publicznego rozwiązywania jakichkolwiek konfliktów oraz wyzywania siebie nawzajem. „Gamebred” nie omieszkał tego skomentować.

„Pieprzyć Colby’ego. Nadal mogę go wyzywać, bo nie uważam Covingtona za wojownika, a ta zasada dotyczy tylko prawdziwych zawodników. Nie jest ona dla wąchaczy krocza, którzy mieli złamaną szczękę przez innych wąchaczy krocza. Wszyscy wiemy, że ten gość nie jest wojownikiem.”

Ani Masvidal, ani Covington nie walczyli jeszcze w 2020 roku. W ostatniej walce „Gamebred” pokonał Nate’a Diaza w inauguracyjnej walce o tytuł BMF na UFC 244. Miesiąc później, „Chaos” przegrał z mistrzem wagi półśredniej – Kamaru Usmanem przez TKO w piątej rundzie.

Na potencjalny koniec konfliktu pomiędzy zawodnikami zapewne przyjdzie nam jeszcze poczekać do momentu, gdy stoczą ze sobą walkę w klatce, a nie na Twitterze. Jednakowoż w pierwszej kolejności na celowniku Masvidala znajduje się panujący mistrz Kamaru Usman.

autor: Kamil Pawłowski

źródło: mmajunkie.usatoday.com