Siódma w zawodowej karierze i jednocześnie siódma w tym roku walka czeka niepokonanego Rafała Kijańczuka. Młody i obiecujący półciężki wyjedzie tym razem do Kazachstanu na swoją trzecią bitwę pod banderą organizacji M-1 Global.
Rosyjski promotor ogłosił właśnie kolejną walkę, która odbędzie się 15 grudnia na gali M-1 Challenge: Bitwa w Atyrau. Rafał Kijańczuk (6-0) zmierzy się w Kazachstanie z Gigą Kukhalashvilim (9-4).
Kijańczuk ma na swoim koncie sześć wygranych pojedynków, które stoczył na przestrzeni ostatniego roku. Kijana skończył każdy z tych pojedynków przed czasem, aż pięć w pierwszej rundzie. W klatce spędził więcej czasu tylko z weteranem MMA, Charlesem Andradem – rozprawił się z nim „dopiero” w trzeciej rundzie pojedynku na gali Fight Night West 4. Na galach M-1 Global Rafał bił się już dwa razy, w obu przypadkach ekspresowo kończąc swoich rywali.
Zobacz także: M-1 Challenge 96: Rafał Kijańczuk zwycięża przez TKO po 1 rundzie
Rywal Kijańczuka, Giga Kukhalashvili jest bardziej doświadczony od Polaka. Bił się nie tylko dla M-1 Global, ale też ACB i Tech – Krep. Podobnie jak Kijana, Kukhalashvili lubi kończyć walki dzięki mocnym ciosom jeszcze w pierwszej rundzie (sześć zwycięstw odniósł w ten właśnie sposób już w pierwszych odsłonach pojedynków). Jego triumfalny marsza do grona zawodników w rosyjskiej czołówce wagi półśredniej zatrzymał Khadis Ibragimov. W walce z nim Giga został zdyskwalifikowany za trzymanie się lin. Ewentualne zwycięstwo nad Polakiem ma przywrócić Kukhalashviliego na tor ku walce o pas mistrzowski M-1.
źródło: facebook/M-1 Global