Nowy tymczasowy mistrz kategorii lekkiej KSW – Norman Parke (28-6) jest zainteresowany walką z podwójnym mistrzem Bellatora – Patricio Freire (29-4).
Mija tydzień od czasu kiedy „Stormin” pokonał Marcina Wrzoska na KSW 50, a już w tym czasie Irlandczyk wymienił kilku rywali, z którymi chciałby się zmierzyć. Tym razem padło na podwójnego mistrza organizacji Bellator- Patricio Freire. Parke chciałby, aby organizacje KSW i Bellator doprowadziły do pojedynku mistrz vs mistrz.
To byłby świetny pomysł, ponieważ zrobili to już z Rizin. Bellator wymieniał się już mistrzami z Rizin, więc czemu nie robić tego dalej? Dlaczego nie można by zrobić tego z inną organizacją?
Parke przytoczył sytuację z 2018 i 2019 roku, kiedy ówczesny mistrz Bellatora- Darion Caldwel przegrał dwa pojedynki z mistrzem Rizin- Kyoji Horiguchim.
Norman Parke w rozmowie z fansided.com przyznał, że „Pitbull” pasuje mu jako przeciwnik, a do tego po dwóch kontrowersyjnych porażkach z Brazylijczykami w UFC z zadowoleniem zmierzyłby się z kolejnym zawodnikiem z kraju kawy.
Myślę, że całkiem dobrze pasuje do „Pitbulla”. Ma na koncie wiele nokautów, a ja lubię walczyć z tego typu zawodnikami. To byłoby coś nowego dla obu organizacji i jestem pewien, że obie organizacje mogłyby z tego skorzystać. Zostałem dwukrotnie okradziony w walkach z Brazylijczykami, więc mógłbym to odzyskać.
Po walce „Stormin” obiecał rewanż Marcinowi Wrzoskowi, a kilka dni później dogadywał się na walkę z Marianem Ziółkowskim stawiając przy tym warunki.
Ziółkowski rzucił mi wyzwanie. Powiedziałem mu:”wycofałeś się z powodu kontuzji, więc uważam, że powinieneś walczyć z kimś w grudniu, żeby później walczyć ze mną.
Irlandczyk przyznał, że wygrał 4 z 5 rund w walce z Wrzoskiem, ale jest godny podziwu, że nie mając pełnego okresu przygotowawczego przewalczył z nim pełen dystans. Jest otwarty na rewanż z Marcinem Wrzoskiem i jeśli potrzebuje więcej czasu na przygotowanie, to Norman nie widzi problemu.
źródło: fansided.com