Zawodnik wagi półśredniej UFC Stephen Thompson jest przekonany o tym, że Chris Weidman jeszcze kiedyś zawalczy w oktagonie UFC.

Stephen Thompson (16-4) był w narożniku Chrisa Weidmana (15-6) na gali UFC 261, kiedy to „The All-American” doznał paskudnie wyglądającej kontuzji nogi. Amerykanin wyprowadził kopnięcie, które zostało zablokowane przez Uriah Halla (17-9). Noga byłego mistrza UFC w wadze średniej pękła jak zapałka i pojedynek momentalnie się zakończył. Weidman został przewieziony do szpitala, gdzie przeszedł operację i oczekuje się, że w pełni wróci do zdrowia. Obecnie jednak nie jest w stanie chodzić i nie będzie mógł rozpocząć ciężkich treningów przez okres od 6 do 12 miesięcy.

W rozmowie z TMZ Sports, Thompson wypowiedział się o Weidmanie w ciepłych słowach i powiedział, że jeśli ktokolwiek może wrócić po takiej kontuzji, to jest to właśnie Chris.

Kiedy po raz pierwszy zacząłem trenować z Chrisem Weidmanem, to było zanim został mistrzem i zdałem sobie sprawę, kiedy zdobył tytuł, dlaczego został mistrzem. Harówka, przez którą przechodzi, wytrzymałość psychiczna, wytrzymałość duchowa, którą ma ten facet, jest nie do złamania, naprawdę. Więc wiedząc to o nim, wiem na pewno, że wróci. 

„Wonderboy” powiedział, że dla takiego stójkowicza jak on sam, złamanie nogi mogłoby doprowadzić do zakończenia kariery, ale Thompson wierzy, że Weidman z racji tego, iż jest zapaśnikiem, będzie mógł się do tego przystosować.

Jego styl walki – gdyby mi się to kiedyś przytrafiło, byłoby inaczej, bo bardzo polegam na swoich kopnięciach. On może już nigdy nie wyprowadzić kopnięcia i nadal dominować w UFC, w swojej dywizji. On nie jest znany z kopnięć, on jest znany z uderzeń, z zapasów. Więc to jest rzecz, która sprawia, że nie jest to bardzo niepokojące. Tak więc tak, to straszne, że to się stało i modlę się, żeby szybko się zagoiło i wiem, że tak będzie, ale on nie musi już nigdy więcej wyprowadzać kopnięć i nadal może wygrywać walki.

podsumował „Wonderboy”.

Zobacz także: „Jestem pewien, że wróci silniejszy” – Anderson Silva wspiera Chrisa Weidmana

źródło: bjpenn.com