Paulo Costa kręci nosem na walkę z Robertem Whittakerem podczas gali UFC 284 w Perth, w Australii. Brazylijczyk ma problem z niewystarczającymi kwotami pieniędzy, jakie otrzymuje za starcia w UFC.

Pomimo, że starcie Paulo Costy z Robertem Whittakerem zostało już oficjalnie ogłoszone na galę UFC 284 w Perth, okazuje się, że były mistrz kategorii średniej może pozostać bez rywala.

Wszystko bowiem po stronie Brazylijczyka, który niespecjalnie garnie się do stoczenia zapowiedzianego już pojedynku z miejscowym zawodnikiem. Wszystko rozgrywa się o pieniądze, na które Costa często narzekał, nie raz dając upust swojej złości chociażby za pomocą Twittera.

„Hej, jestem tu ponownie, aby powiedzieć coś oczywistego. Nie podpisałem umowy na walkę w Perth. Dużo fanów wysyła pyta o tę walkę, ale to NIE JEST PRAWDZIWE, w każdym razie do zobaczenia w krótce w MMA albo w boksie.”

Ostatni raz, Costę widziano w akcji podczas sierpniowej gali UFC 278, gdzie pokonał Luke’a Rockholda, jednocześnie odsyłając byłego mistrza na sportową emeryturę. Po wspomnianym pojedynku, „Eraserowi” została jedna walka na kontrakcie z największą promocją MMA na świecie.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

W najnowszym wywiadzie z Ag Fight, Costa potwierdził, że jeszcze nie podpisał kontraktu na walkę z Whittakerem. Podkreślił także, że istnieje możliwość, iż nie dogada się z UFC, co oznaczać będzie brak uzgodnienia nowej umowy. Brazylijczyk często przebąkuje także o rozpoczęciu kariery bokserskiej, chcąc zmierzyć się w ringu z Jakiem Paulem.

Nie podpisałem nowego kontraktu z UFC. Rozmawiałem z Hunterem. Miał do mnie wrócić. Zapytałem go o zarobki, a on miał mi udzielić na to pdpowiedzi. Nie otrzymałem jeszcze odpowiedzi. Wszystko może się wydarzyć. Mam jeszcze jedną walkę na kontrakcie i nie jestem pewny co dalej. Mam kilku prawników, którzy spoglądają na kontrakt, sprawdzając, jak to działa, bo może także wygasnąć po upływie określonego czasu. Może nie będę nawet musiał walczyć, aby uwolnić się z kontraktu.

Następnie, Brazylijczyk stwierdził, że chce wszystko rozegrać mądrze i skorzystać z ostatniej szansy najbardziej, jak się da. Costa podkreślił także, że chciałby stoczyć wspomnianą walkę z Whittakerem, natomiast – jak twierdzi – wszystko zależy teraz od organizacji.

Zobacz także: Thiago Santos wyjawia, że gdy ścinał wagę, Paulo Costa imprezował i mu przeszkadzał. Chciałby się zemścić w oktagonie na gali w Brazylii

źródło: bloodyelbow.com