Reprezentant olsztyńskiego Arrachionu już jutro po raz czwarty wejdzie do klatki azjatyckiej organizacji Brave, tym razem przeciwko niepokonanemu Francuzowi, Benoit St. Denis (3-0) Polak powalczy o swoje dziesiąte zawodowe zwycięstwo. Zapraszamy do prześledzenia naszego wywiadu z Pawłem!

InTheCage.pl: Przed ogłoszeniem walki na Brave miałeś zawalczyć na gali w Mołdawii, na której wystąpił i zwyciężył twój klubowy kolega, Jakub Wikłacz. Czy anulowanie tamtego pojedynku miało związek ze zbliżającą się walką?

Paweł Kiełek: Tak faktycznie, miałem walczyć na gali w Mołdawii, jednak na jednym ze sparingów dostałem cios po którym pękł mi bębenek i lekarz zalecił mi minimum 3 tygodnie przerwy od treningów. Po tym czasie miałem się udać na konsultacje żebyśmy zobaczyli co tam w tym uchu się dzieje, czy się zrasta czy nie. Okazało się ze ucho jest w coraz lepszej formie i tak naprawdę mogę wracać na treningi co się zbiegło od razu z informacja od jednego z moich trenerów, że jest oferta walki w bardzo krótkim czasie. Bodajże to było dwa tygodnie temu gdy dowiedziałem się, że jest oferta z Brave na galę w Rumunii. W sumie od razu z marszu z biegu wszedłem w trening, zrobiłem dwa sparingi no i pojechałem walczyć.

Ile czasu organizacja dała ci na przygotowanie do walki innymi słowy kiedy dokładnie dowiedziałeś się że znów wejdziesz do klatki?

Tak jak wspominałem, był to krótki czas, mniej więcej dwa tygodnie z paroma dniami. Gala w Rumunii była dosyć szybko organizowana, w zastępstwie za galę w Indonezji, także miałem mało czasu na przygotowania, ale cały czas staram się dbać o formę i nawet takie walki na ostatnią chwilę wręcz lubię brać i dodają mi one zawsze motywacji pod koniec przygotowań. Uważam, że jestem bardzo dobrze przygotowany, ale oczywiście to wszystko zostanie zweryfikowane już 4 listopada.

Jak wspominasz swoje poprzednie występy na Brave?

Moje poprzednie występy w Brave wspominam w kratkę. Niestety nie miałem szczęścia i tu też mogę zwalić śmiało na szczęście, chociaż nie lubię się usprawiedliwiać. Na gali w Jordanii dałem bardzo bliską i podobną walkę, gdzie do klatki niestety wszedłem zatruty. Kraje arabskie mają to do siebie, że jest tam coś takiego jak zemsta faraona i niestety mnie to dopadło i odbiło się to bardzo mocno na mojej dyspozycji w klatce. Później wygrałem z byłym zawodnikiem UFC Mehdim Baghdadem, walkę poprowadziłem tak jak powinienem. Moja ostatnia walka to kompilacja wielu błędów która dala mi bardzo dużo nauki, którą mam nadzieję, zaprezentuje już w tej nadchodzącej walce.

Zobacz także: Paweł Kiełek podczas letniego obozu Arrachionu w Zakopanem [WYWIAD]

Nie jest tajemnicą iż razem z małżonką spodziewacie się dziecka. Jak aspekt zbliżającego się ojcostwa wpłynął na twoje przygotowania?

Dziecko, które pojawi się w marcu, a dokładnie syn, był jak najbardziej planowany i oczekiwany. Informacja ta dodała mi skrzydeł i ta motywacja się pomnożyła, naprawdę zmieniło się moje podejście do wielu rzeczy. Teraz wiem, że jak robię coś dla siebie to muszę to robić na 200% z tego względu iż wiem doskonale ze mógłbym ten czas przeznaczyć dla rodziny, więc jeśli poświęcam go dla siebie to muszą być z tego jakieś efekty. Jest to dla mnie mega motywacja i mam nadzieję, że zobaczycie to w klatce. Na gali w walce wieczoru wystąpi również Polak, Maciej Gierszewski. Zadam więc Tobie to samo pytanie, które zadałem też jemu.

Czy poznałeś się kiedyś z Maćkiem Gierszewskim, z którym walczycie razem na gali i jeśli tak to czy masz z nim jakieś wspomnienie?

Z Maćkiem nie znaliśmy się wcześniej. Widziałem jego poprzedni występ na gali Brave, z podziwem wręcz oglądałem tę walkę, naprawdę bardzo ładnie zawalczył. Miałem okazję dzisiaj spotkać się z nim w hotelu, i jest to bardzo pozytywna osoba. W środowisku MMA wszyscy goście których poznałem to są naprawdę w porządku ludzie, nigdy nie miałem jakiejś takiej dziwnej sytuacji, niemiłej, czy coś w tym stylu. Także Maciek zrobił na mnie bardzo miłe wrażenie, już sobie pogadaliśmy przy kolacji przy sałatce bez niczego [śmieje się]. Myślę, że jutro będzie okazja żeby się lepiej poznać, w końcu spędzimy tu ze sobą 3 dni.

Przebyłeś prawie roczną przerwę od walk. Czy w związku z tym, że ostatnio walczyłeś w zeszłym roku, wolałbyś sprawdzić się w klatce na dystansie trzech rund aby sprawdzić jaki efekt w klatce daje to czego nauczyłeś się w tym czasie na macie, a może będziesz dążył do jak najszybszego skończenia?

Wracam do nokautowania [śmieje się]. To oczywiście żart. Nawet nie myślę o tym ile będę walczył, chcę pokazać się z jak najlepszej strony, chcę wyjść tam się bawić. Teraz z pełną odpowiedzialnością jestem w stanie powiedzieć, że ten sport to dla mnie mega frajda. Naprawdę po raz pierwszy raz od bardzo dawna czuję, że to co robię, ten wyjazd, walka, cały ten proces sprawia mi ogromną frajdę i po prostu tego chcę. Nie mogę się doczekać kiedy wyjdę do klatki i zrobię swoje. Przyjmę każdy wynik, ale nastawiam się tylko na wygraną.

Czy czujesz co może dla Ciebie szykować twój rywal z Francji?

Mój przeciwnik do tej pory kończył swoje walki w parterze. Jest mańkutem, wydaje się walczyć przede wszystkim grapplersko. Myślę ze nie będzie nic zmieniał w swojej pracy i będzie pracował jak w poprzednich walkach, czyli dość mocno będzie się do mnie doklejał, próbował mnie wywrócić i w parterze szukać swojego szczęścia. Do tej pory mu to wychodziło, a ja postaram się, żeby pierwszy raz mu nie wyszło.

Jak zachęciłbyś w kilku słowach do obejrzenia gali i czy wiesz czy będzie ona transmitowana w sposób dostępny polskiego kibica?

Serdecznie zapraszam do kibicowania dwóm Polakom w dwóch głównych walkach wieczoru międzynarodowej, naprawdę dużej organizacji Brave. Myślę, że to nie lada kąsek dla fanów MMA, bo nieczęsto się zdarza by duża, zagraniczna organizacja w dwóch głównych walkach dawała Polaków, dawała im szansę na pokazanie się szerszej publiczności. Myślę, że jest to fajna okazja do dopingowania nas i śledzenia. Po prostu warto, tym bardziej że, tak jak już wcześniej było zaznaczone miałem długa przerwę, jeśli jesteście ciekawi czy udało mi się zrobić jakiś progres to koniecznie musicie oglądać galę i walkę żeby to zobaczyć. Gdzie obejrzeć walkę? Wydaję mi się, że jest coś takiego jak Brave TV [link do telewizji Brave] i tam będzie można ją obejrzeć.

Dziękuję za wywiad i życzymy Tobie oraz Maćkowi wygranych walk poniedziałkowego wieczoru!

Podobno nie dziękuję się żeby nie zapeszać, ale ja dziękuję, bo nie jestem raczej przesądny. Trzymajcie za mnie kciuki ja postaram się dać z siebie wszystko, by pokazać wam starego Pawła Kiełka, myślę ze za tym ludzie tęsknią, za moimi wygranymi, szybkimi, zdecydowanymi. Także postaram się zrobić co w mojej mocy, żeby moja ręka powędrowała do góry. Oczywiście, trzymajcie tez kciuki za Maćka, a my postaramy się zrobić kapitalną robotę w klatce. Dziękuję bardzo za wywiad, pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia, mam nadzieję ze w klatce ponownie, nie tylko 4.11, ale może w grudniu.


Rozmowę przeprowadził redaktor naszego portalu, Jacek Kluba. Zapraszamy również do przeczytania wywiadu z drugim z polskich bohaterów gali Brave CF 28, Maciejem Gierszewskim.