„The Great” po nieudanej próbie podboju kategorii lekkiej, zmierzy się z Ilią Topurią w obronie swojego pasa. Pewny siebie Hiszpan zdradził, w czym jest lepszy od mistrza.
Alexander Volkanovski (26-3) w walce wieczoru przyszłorocznej gali UFC 298, podejmie niepokonanego Ilię Topurię (14-0). Stawką pojedynku będzie tytuł wagi piórkowej, który obecnie dzierży Australijczyk. Jego próba podboju dywizji do 70 kg zakończyła się fiaskiem za sprawą Islama Makacheva, który dwukrotnie okazał się lepszy. Alex wciąż zajmuje trzecie miejsce w rankingu P4P.
Ten fakt nie przeraża jednak pretendenta, który jest pewien, że zachowa swoje „0” w rekordzie. W podcaście Overdogs, powiedział dlaczego będzie miał przewagę w starciu z czempionem:
Wynik jego ostatniej walki nic dla mnie nie zmienia. Wiem, że wynik będzie taki sam. Trenuję i skupiam się tak samo. Mam zamiar przygotować się jak do najlepszego na świecie i jestem w sumie pewien, że wygram. (…) Naprawdę myślę, że będę miał przewagę ponieważ on jest dobrym stójkowiczem ale nie jest naturalnym zapaśnikiem. Nie jest zbyt dobry w parterze. I to tam mam zamiar zrobić różnicę.
Zobacz także: Volkanovski vs Topuria walką wieczoru UFC 298
Gruzińsko-hiszpański zawodnik zdradził również, że jako następny cel stawia sobie pojedynek z Maxem Hollowayem na gali w swoim obecnym kraju zamieszkania:
Więc wydaje mi się, że pobiję Volkanovskiego 17 lutego, a później zmierzę się z Maxem Hollowayem, tutaj w Hiszpanii. To jest teraz mój cel i myślę, że tak się stanie.
Autor: Adrian Gawłowski
Źródło: YouTube/Kanpai Media, fot. Grafika: InTheCagePL | Chris Unger/Zuffa LLC, Jeff Bottari/Zuffa LLC