Na UFC 291 dojdzie do kolejnej walki Jana Błachowicza. Naprzeciwko niego stanie groźny stójkowo rozsławiony pogromca Israela Adesanyi.
Marcin Tybura (24-7) wypowiedział się na temat pojedynku Polaka z Alexem Pereirą (7-2):
To jest bardzo dobry rywal, bo Janka jest bardzo trudno ustrzelić, a to jest główna broń Pereiry. Trudno mi powiedzieć, że będzie ogromnym faworytem, ale w moich oczach ma bardzo duże szanse, żeby po prostu wygrać walkę z fajnym, medialnym gościem. Janek nie wykonuje tak dużo ruchów. Nie zmienia kierunków, ale tak sobie człapie i jest bardzo czujny. Dużo ciosów amortyzuje. Ma też długie ręce. Ten jego zasięg powoduje, że ciężko się do niego zbliżyć.
stwierdził.
Zobacz również: Mistrz UFC typuje Błachowicz vs. Pereira
Błachowicz zmierzy się z „Poatanem” 29 lipca. Z kolei „Tybur” też ma przed sobą nie lada wyzwanie. Tydzień wcześniej zawalczy z Tomem Aspinallem (12-3). Pokonanie go znacznie przybliżyłoby Tyburę do wymarzonej szansy mistrzowskiej. Anglik nie lekceważy naszego rodaka. Do rywalizacji będzie podchodził po pechowej kontuzji kolana.
źródło: Przemek Górczyk Podcast