Minionej nocy mistrzyni kategorii muszej UFC- Valentina Shevchenko obroniła swój pas w starciu z Katlyn Chookagian. Na konferencji prasowej po gali, „Bullet” odpowiedziała na pytania, o kolejne pretendentki i walkę z Amandą Nunes.

Zapytana o wrażenia po walce, Shevchenko odpowiedziała:

Czuję się niesamowicie. Ostatni kilka miesięcy, to było dużo pracy. Ciężki trening, presja psychiczna i fizyczna. Gdy kończysz walkę z oczekiwanym rezultatem, jest to najlepsze uczucie, jakie kiedykolwiek możesz poczuć.

To już trzecia obrona tytułu w kategorii muszej, więc dziennikarze zapytali o kolejne pretendentki do tytułu. Kategoria przecież nie jest zbyt rozbudowana, a Shevchenko po kolei odprawia z kwitkiem kolejne zawodniczki.

Właśnie oglądaliśmy ranking. Po Katlyn i Jessice Eye są Joanne Calderwood, Jennifer Maia i Roxane Modafferi. Te trzy dziewczyny, jak sądzę są silnymi wojowniczkami. Każda z nich ma inny styl walki. Chciałabym zmierzyć się  z każdą z nich.

Padło również pytanie o trylogię z Amandą Nunes. Shevchenko obecnie chce skupić się na kolejnych obronach tytułu, ale wie, że walka z Nunes musi się wydarzyć.

Kiedy zaczynałam walczyć w UFC, to w kategorii koguciej. To nie jest moja naturalna kategoria. Dlatego cieszę się, że UFC stworzyło kategorię muszą. Chcę kontynuować moje obrony mistrzowskiego tytułu, ale nie wykluczam, żadnej walki w przyszłości. Ta walka się wydarzy kiedyś, nie wiem kiedy. Gdy ta walka się wydarzy, to będę gotowa. 

Zobacz również: UFC 247: Valentina Shevchenko brutalnie ubiła Katlyn Chookagian i po raz trzeci obroniła pas [WIDEO]

źródło: mmajunkie.com | youtube/ufc