Yair Rodriguez stanie w niedalekiej przyszłości przed szansą sięgnięcia po mistrzowskie trofeum? Cóż, możliwe, że tak. Z tego, co mu obiecano, wynika, iż „wystarczy” wygrać w najbliższym starciu.
Wielkimi krokami zbliża się gala UFC Long Island, gdzie w main evencie dojdzie do konfrontacji dwóch topowych zawodników kategorii piórkowej. Uplasowany na drugiej pozycji, Brian Ortega (15-2) skrzyżuje rękawice ze znajdującym się jedno oczko niżej, Yairem Rodriguezem (13-3). Mając na uwadze styl, jaki obaj prezentują w oktagonie, możemy być niemalże pewni, że emocji zdecydowanie nie zabraknie.
Zobacz także: UFC Long Island: Ortega vs. Rodriguez – karta walk. Gdzie i jak oglądać?
Wygląda na to, iż zwycięzca z tego pojedynku będzie potencjalnym pretendentem do mistrzowskiego trofeum. Goszcząc bowiem w prowadzonym przez Ariela Helwaniego programie The MMA Hour, „El Pantera” potwierdził, że właśnie to zostało obiecane jego sztabowi.
Tak, właśnie to mi powiedziano. Na to się zapatrujemy. Najpierw muszę wygrać, damy mistrzowi trochę czasu, żeby się wyleczył i tak, możemy to zrobić. Ale kroczek po kroczku – na ten moment skupiam się na 16 lipca i Brianie Ortedze.
Warto pamiętać, że czempionem kategorii do 66 kilogramów jest niepokonany pod sztandarem amerykańskiego giganta, Alexander Volkonovski (25-1). „The Great” zasiada również na drugiej lokacie w rankingu bez podziału na dywizje, a wielu twierdzi nawet, iż zasługuje na miano najlepszego, więc odebrać mu pas będzie niesłychanie trudno.
Źródło: YouTube/MMAFightingonSBN