W świetnej formie wyszedł do walki Henry Cejudo. Nie dał szans Wilsonowi Reisowi, w drugiej rundzie doprowadzając walkę do końca.

W pierwszej rundzie już było widać kto deklasuje. Cejudo dominował w każdym aspekcie. Z pozycji karateki atakował Brazylijczyka. Nie pozwała Reisowi dojść do głosu.

Druga runda postawiła kropkę nad i. Mocnym uderzeniem z prawej pięści Amerykanin posłał Reisa na deski. Dokończył resztę uderzając z góry aż sędzia przerwał walkę.