(Grafika: Marek Romanowski/inthecage.pl)

Siema!
W tym tygodniu trenowałem w innym klubie Trojan Free Fighters Worcester, gdzie mogłem podszkolić sobie Muay-Thai, ale również BJJ. Dużo teraz stawiam na grappling, którego nie trenowałem wystarczająco do mojej poprzedniej walki. Po paru tygodniach przypomniałem sobie, jak bardzo lubię dusić i skręcać ludziom kończyny.  Dużo właśnie w tym tygodniu trenowałem z Krzyśkiem Robakiem. On przygotowywał się do zawodów, także były naprawdę dobre sparingi.

unnamed

Weekend był mega pod względem treningów… W sobotę pojechałem na sparingi bokserskie z Łukaszem Domagalskim – bardzo dobry bokser, naprawdę narobił mi dużo problemów w ringu.  Okazało się, że był tam również drugi Polak, Emil, z którym mogłem zrobić parę rund w Muay-Thai i na zmianę boks + K1. Rewelacja! Teraz wiem, że każdą sobotę będę się obijaj właśnie tam.  Wróciłem do domu, odpocząłem i jeszcze poszedłem na siłownie doszlifować kondycję, bieżnia w masce tlenowej plus trochę lajtowych ciężarów bardziej na szybkość i eksplozywność.

zdjecie (4)

Po takim dniu trzeba było dobrze zjeść, wybrałem jak zwykle coś od Mike’a Dolcego (dolce diet). Był to tzw. tropikalny kurczak. Składniki to pierś z kurczaka, jajko, słodkie ziemniaki (bataty), płatki owsiane, wiórki kokosowe (niesłodzone), szparagi, olej kokosowy, panierka jajko, płatki owsiane i na końcu wiórki kokosowe. Na patelni rozgrzać olej kokosowy i usmażyć kotlet. Słodki ziemniak pokroić w paski, ja dodaje trochę papryki w proszku, na blachę, posmarować trochę olejem. Sam używam oleju z pestek winogron do tego i do piekarnika na 20 minut. Szparagi można trochę podsmażyć na tym oleju kokosowym.

Niedziela – pobudka 7:00. Śniadanie i jazda na pierwszy trening o 8:30. Godzina dobrego grapplingowego sparingu, później przerwa, jakiś posiłek przed treningowy i o 15:00 sparingi MMA.

Ok, to byłoby na tyle. Pozdro!

Poprzednie cześci:
„Rozdział 1 „
„Rozdział 2 „