Glover Teixeira przedstawił swoje przemyślenia na temat Alexa Pereiry, który w końcu podpisał kontrakt z UFC. 41-latek uważa, iż panujący mistrz w wadze średniej Israel Adesanya powinien zacząć się bać. 

Alex Pereira (3-1) ma zadebiutować w organizacji na gali UFC 268, która odbędzie się 6 listopada w Madison Square Garden w Nowym Jorku, a przeciwnikiem Brazylijczyka będzie Andreas Michailidis (13-4). Pereira w swojej karierze kickbokserskiej dwukrotnie miał okazję zmierzyć się z panującym mistrzem UFC w wadze średniej Israelem Adesanyą (21-1) i obie te walki wygrał „Poatan”, a w drugim starciu brutalnie znokautował Nigeryjczyka.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Glover Teixeira (32-7) stwierdził w rozmowie z MMA Fighting, że jego rodak może jeszcze sprawić aktualnemu mistrzowi wagi średniej spore problemy.

Tatuś jest w UFC. Adesanya nie chce o tym mówić, ale wie, że to nie jest dla niego dobra wiadomość. Nikt nie sprawi Adesanyi więcej problemów w wadze średniej niż Alex. Nie mówię, że wygra, to inna walka, inny czas, inny styl, ale Adesanya musi się modlić. On uderza w twoje prawe żebro, a lewe żebro zaczyna boleć. Adesanya nie jest dla niego żadnym przeciwnikiem. Pereira znokautował go w 10-uncjowych rękawicach. Teraz walczyliby w czterouncjowych rękawicach. Adesanya nie ma takiej siły ciosu, jaką ma „Poatan”. On jest cholernie dobry, nie zrozumcie mnie źle, Adesanya jest niesamowity, ale nie uderza jak on. Adesanya uderza jak normalny facet, Pereira nie jest normalny.

stwierdził Teixeira.

źródło: mmafighting