Nie gaśnie optymizm u byłego mistrza UFC, który boryka się z kontuzjami barków. Plan na rywali oraz termin, w którym chce powrócić zdradził w gościnnej rozmowie podczas gali KSW 90.
Jan Błachowicz (29-10-1) z bliska przyglądał się zmaganiom w klatce KSW podczas gali z numerem 90. Mieszkający na co dzień w Warszawie zawodnik dla tej organizacji stoczył aż 18 pojedynków, a dla UFC do tej pory 20. Ostatnie starcia to już prawdziwa, ścisła czołówka kategorii półciężkiej, a Cieszyński Książe ma niewyjaśnione sprawy ze wszystkimi czterema ostatnimi rywalami. Jego optyka na powrót do klatki UFC i potencjalne scenariusze omówił w rozmowie z naszym reporterem podczas wydarzenia w warszawskim Torwarze.
Mam 2 takie, w sumie 3, jednego, którego zrobimy gdzieś kiedyś w klubie z Gloverem, bo to mamy dogadane. Ankalaev i Pereira, ale jakby z Ankalaevem to jeszcze z wynikiem się zgadzam, a tutaj się nie zgadzam najnormalniej w świecie.(…) Każdy może mieć swoja zdanie, ale moje, moich najbliższych, trenerów, ale nie tylko moich ekip, podzielają moje.
– odpowiedział.
Zobacz także: Błachowicz bohaterem popularnego programu w TV!
Czwartym, który również został wywołany do tablicy jest Aleksandar Rakić (14-3), do którego Janek nie pała sympatią, a ich walka zakończyła się po kontuzji nogi w 3 rundzie. Ich rewanż był już zaplanowany, ale z powodów zdrowotnych Polaka zastąpi inny były mistrz – Jiri Prochazka (29-4-1). Konfrontacja ta odbędzie się podczas wielkiego jubileuszu na gali UFC 300.
Źródło: fot: Louis Grasse / SPP/SIPA USA/PressFocus