Wreszcie dobre wieści dla fanów „Cieszyńskiego Księcia”! Polak długo kazał nam czekać na swoją kolejną walkę w UFC i w końcu dowiadujemy się, kiedy powróci do oktagonu.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Jak poinformował Dana White, Jan Błachowicz (29-9-1) zmierzy się z Alexem Pereirą (7-2) na gali UFC 291 w Salt Lake City. Walka byłych mistrzów to co-main event wydarzenia zaplanowanego na 29 lipca tego roku. Główną atrakcją wieczoru będzie zaś bój o zwakowany przez Jorge Masvidala pas BMF między Dustinem Poirierem a Justinem Gaethje.

https://twitter.com/ufc/status/1658601604898234369

Rozpiska karty głównej UFC 291 już teraz zapowiada się niesamowicie ciekawie:

Błachowicz wejdzie ponownie do oktagonu po blisko 8-miesięcznej przerwie od czasu starcia z Magomedem Ankalaevem. Grudniowa walka zakończyła się wówczas niejednogłośnym remisem, a zwakowany pas mistrzowski wagi półciężkiej, o który toczyli bój, nie znalazł nowego właściciela, aby trafić po miesiącu na biodra aktualnego czempiona – Jamahala Hilla.

Zobacz także: Błachowicz podpisał kontrakt na kolejną walkę?

Periera doznał w ostatnim pojedynku bolesnej porażki przez nokaut z rąk swojego wieloletniego adwersarza – Israela Adesanyi. Na gali UFC 287 w kwietniu „Izzy” odgryzł się wreszcie za porażki w kickboxingu oraz odzyskał utracone w listopadzie 2022 właśnie na rzecz „Poatana” złoto.

Od jakiegoś czasu Janek i Alex „łypali” w swoją stronę z zainteresowaniem, zwłaszcza po ogłoszeniu przez Brazylijczyka chęci przejścia do wagi półciężkiej, o czym pisaliśmy więcej TUTAJ: Alex Pereira szuka rywala – Jan Błachowicz na celowniku Brazylijczyka. Błachowicz tymczasem deklarował, że mógłby nawet zejść do wagi średniej, jeśli mogłoby to dać mu walkę o drugi pas z aktualnym mistrzem. Po drodze zdążył też wejść na wojenną ścieżkę z Paulo Costą i ostro skomentować wezwanie do rewanżu wystosowane przez Ankalaeva.