Po miesiącach oczekiwania nareszcie otrzymaliśmy konkretną informację dotyczącą przyszłości Reiniera de Riddera. Holender znalazł nowy sportowy dom – według Mike’a Bohna, dołączy on teraz do największej promocji na świecie!
Reinier de Ridder (17-2) na przestrzeni ostatnich lat rywalizował pod sztandrem singapurskiego ONE Championship. Stoczył tam dziewięć pojedynków, zwyciężając siedmiokrotnie. W międzyczasie dzierżył nawet symultanicznie dwa mistrzowskie trofea, co pozwoliło mu zapisać się na kartach historii tejże federacji.
Od dłuższego czasu Holender otwarcie narzekał jednak na brak konkretnych propozycji dotyczących kolejnych walk. Z tego względu zdecydował się na odejście z ONE, a także występ pod szyldem UAE Warriors. Doszło do tego w lipcu bieżącego roku, kiedy to podzielił klatkę z Magomedmuradem Khasaevem (6-2). Starcie to zakończyło się już w pierwszej odsłonie po tym, jak „The Dutch Knight” rozbił oponenta.
Wygląda na to, iż kolejne konfrontacje będzie on toczył już pod sztandarem największej organizacji MMA na świecie – UFC. Tak przynajmniej wynika z informacji dziennikarza MMA Junkie, który podaje, iż do debiutu przystąpi w limicie kategorii średniej.
Former two-division ONE Championship titleholder Reinier de Ridder has signed with UFC, sources confirm to @MMAJunkie.
He will be making his debut at middleweight (185 pounds). https://t.co/B6PtiZ0J5f
— Mike Bohn (@MikeBohn) September 24, 2024
Zobacz także: Jones i Miocic nie podejmą walki z Aspinallem? „DC” nie ma wątpliwości!
Źródło: X/MMA Junkie, fot. ONE Championship