Tymczasowy mistrz kategorii półśredniej UFC, Colby Covington, w podcaście Chaela Sonnena odpowiedział na odwieczne pytanie światka MMA: „Kto jest najlepszym zawodnikiem wszechczasów?”

Zapytany przez gospodarza audycji o swoją opinię na temat wyniku i następstw walki wieczoru ubiegłej gali UFC 226, reprezentant American Top Team bez zastanowienia wyniósł najświeższego podwójnego mistrza największej organizacji świata na piedestał mieszanych sportów walki.

On jest najlepszym zawodnikiem w historii, to nie ulega wątpliwości. Jest niepokonany w swojej karierze. Jego porażki, które fani myślą, że odniósł przeciwko Jonowi Jonesowi… Wszyscy wiemy kto to Jon Jones, nie można go włączać w dyskusję o najlepszych w historii w związku z tym co miało miejsce w jego wykonaniu.

Nie zobaczysz DC wjeżdżającego w kobietę w ciąży na skrzyżowaniu, a potem uciekającego na piechotę, nie zobaczysz DC z dwoma dupami na tylnym siedzeniu rozpier””alającego jego Bentleya gdy jego rodzina jest w domu. Nie zobaczysz jak Daniel Cormier robi takie rzeczy, nie zawalił testu na doping i nie wciągał kokainy. Myślę, że DC zdobył w ten weekend status GOATa.

On zastąpił mnie na pierwszym miejscu w rankingu pound-4-pound i mam nadzieję, że wkrótce znajdziemy się w tej samej rozpisce.

Colby Covington ostatnią walkę stoczył podczas gali UFC 225, gdzie w pojedynku pretendentów pokonał na punkty Rafaela Dos Anjosa stając się tymczasowym mistrzem kategorii półśredniej. Obydwie gale na których walczyli wspomniani zawodnicy dzielił czasowo niecały miesiąc, niewykluczone więc, że „życzenie” Amerykanina ma szansę spełnić się w przyszłości.