Felicia Spencer (7-0) zwróciła na siebie uwagę, gdy w pierwszej rundzie starcia poddała Megan Anderson (9-4) na UFC  Fight Night 152. Gdy po walce rzuciła wyzwanie byłej mistrzyni dywizji piórkowej – Cris Cyborg (20-2), ta szybko odpowiedziała, że z chęcią zmierzy się z dotychczas niepokonaną zawodniczką.

Sama również zaproponowała datę – 27 lipca na UFC 240 w Edmonton, Alberta w Kanadzie. Z tego względu wielu zaczęło się zastanawiać dlaczego akurat wtedy, a nie na UFC 241 w Anaheim, gdzie o wiele bliżej ma Cyborg.

Była mistrzyni UFC stwierdziła tylko:

Wiecie, nie walczyłam już bardzo długo. Miałam jeden pojedynek przez szesnaście miesięcy. Musiałam czekać dziewięć miesięcy na Amandę, a potem znowu pięć miesięcy po starciu, a to da mnie za długo.

Dodała również:

Skoro rzuca mi wyzwanie, to super. Zawalczmy. Prosiłam już o walki dwa miesiące po starciu z Amandą, bo byłam już gotowa.

źródło: mmajunkie.com