„Killer” w grudniu ubiegłego roku stoczył pojedynek na zasadach grapplingu, w którym doznał poważnej kontuzji kolana i musiał poddać się operacji. Ostatnio w wideo opublikowanym na Instagramie, Amerykanin oznajmił, że celuje w powrót do klatki pod koniec tego roku.
Cub Swanson w grudniu ubiegłego roku stoczył pojedynek na zasadach grapplingu z Jakiem Shieldsem. Podczas tego starcia 36-latek zerwał więzadło krzyżowe i uszkodził łąkotkę. „Killer” musiał poddać się operacji i obecnie przechodzi proces rekonwalescencji. Jak sam mówi, spędza teraz czas ze swoją rodziną w domu. Powiedział również, że zamierza wrócić do oktagonu UFC w listopadzie, o ile jego planów nie pokrzyżuje pandemia koronwirusa.
„Najlepsze, odnośnie mojego powrotu, jest to, że planowałem zawalczyć w listopadzie i nic mnie, od tego, nie powstrzymuje. Ta cała sprawa [z kontuzją], naprawdę, wymagała koncentracji. Traktuję to, jako dobry moment na kontuzję, więc przede wszystkim skupiam się na byciu w domu z dziećmi, ciesząc się danym czasem i jednocześnie wiedząc, że powrócę w listopadzie. Jeśli walki się odbędą, to zawalczę. Będę gotowy i lepszy, niż kiedykolwiek.„
Amerykanin ostatni raz w oktagonie był widziany w październiku 2019 roku, kiedy to pokonał Krona Gracie przez jednogłośną decyzję sędziów.
Zobacz także: Dan Hardy wskazuje dwóch potencjalnych rywali na powrót do oktagonu
Źródła: Instagram, MMA Junkie