Apetyty polskich fanów rosną za każdym razem, gdy Mateusz Gamrot wchodzi do klatki. Były mistrz KSW przyzwyczaił nas do efektownych skończeń, znakomitej kondycji i tego „błysku”, którym pochwalić się mogą tylko wybrani zawodnicy. Jak będzie tym razem? Czy Jeremy Stephens zatrzyma Polaka? Oto nasz typ na walkę oraz kursy od niezawodnej Fortuny.
Grzegorz: Mateusz Gamrot w swoim trzecim pojedynku dla UFC podejmie prawdziwego weterana oktagonu amerykańskiej organizacji, który stoczył dla niej ponad 30 walk. Pomimo, iż ostatnie walki nie układały się po myśli Jeremy’ego Stephensa – w każdej z nich miał swoje momenty i zdarzało mu się wracać z naprawdę piekielnie trudnych momentów (jak w przypadku pojedynku z Yairem Rodriguezem) wygrywając ostatnie rundy na kartach sędziowskich.
Mateusz z pewnością będzie szukał sprowadzeń, na co gotowy jest Amerykanin, który potrafi je świetnie kontrować m.in. latającym kolanem czy ciosami podbródkowymi. Zejścia „Gamera” nie są jednak aż tak czytelne, co utrudni zawodnikowi z USA skontrowanie. Polak musi przede wszystkim uważać na mocne ciosy, których będzie szukał jego rywal i starać się jak najczęściej przenosić pojedynek do parteru, bo wymiana z Jeremym może okazać się złym pomysłem. Gdy Gamrotowi uda się sprowadzić Stephensa, początkowo może mieć problemy z ustabilizowaniem ruchliwego zawodnika, lecz sądzę, że będzie w stanie go co najmniej utrzymać, a kto wie czy nie porozbijać albo nawet i poddać.
Istotnym elementem w tej konfrontacji będzie brak przewagi kondycyjnej Stephensa nad rywalem. Zarówno Magomedsharipov jak i wspomniany już Rodriguez, zwykle mocno zwalniają w trzecich rundach, co Jeremy był w stanie wykorzystywać, aby wygrać ostatnie rundy w starciach z tymi zawodnikami. Z Gamrotem sprawa nie będzie tak kolorowa, gdyż ten także dysponuje świetną kondycją i wytrzymałością. Podsumowując, za najbardziej prawdopodobny scenariusz uważam zwycięstwo Gamrota przez decyzję, po kilku minutach stójki, w której nie da sobie zrobić większej krzywdy, Polak będzie przenosił walkę do parteru, tam do końca rundy trzymając i rozbijając Stephensa ciosami, co ostatecznie przyniesie mu zwycięstwo na kartach sędziowskich. Mój typ: Mateusz Gamrot przez decyzję.
Kursy podstawowe na tę walkę na efortuna.pl przedstawiają się następująco:
Stephens: 2.73
Gamrot: 1.40
Chcesz obstawiać gale MMA? Zajrzyj koniecznie TUTAJ lub kliknij w banner poniżej.