Bez wątpienia Karolina Kowalkiewicz (12-6) wpisała się w historię polskiego MMA. Jak doskonale wiemy, w ostatnim pojedynku Polka nabawiła się ciężkiej kontuzji oka, co skutkowało przejściem bardzo poważnej operacji.
Łodzianka w wywiadzie dla Onet Sport zdradziła, że z jej zdrowiem jest już wszystko w porządku. Dodała, że aktualnie jest w treningu, aby powrócić do optymalnej formy.
Wszystko już się zagoiło. Już normalnie trenuję, ale na razie staram się odzyskać formę, bo ten proces troszeczkę trwa. Już za miesiąc będzie bardzo fajnie. Teraz każdego dnia budzę się z ogromnych bólem i zakwasami. Cały czas byłam w treningu, ale teraz są one coraz mocniejsze. No i fajnie, cieszę się, bo czuję, że żyję.
powiedziała Karolina Kowalkiewicz.
Reprezentantka klubu Shark Top Team zdradziła, że chciałaby powrócić do klatki w marcu lub kwietniu 2021 roku.
Może to być marzec lub kwiecień. Ze względu na panującą sytuację w Polsce i na świecie, przygotowania są trochę utrudnione. Wydaje mi się, że na ten marzec lub kwiecień będę się w stanie przygotować.
stwierdziła.
Polka dodała, że nie ma upatrzonej rywalki na powrót do UFC, ale jest gotowa na każdą przeciwniczkę, jaką wybierze dla niej organizacja.
Nie, nie mam jeszcze upatrzonej rywalki. Podejmę każdą zawodniczkę, którą mi zaproponuje UFC. Jestem głodna walki i już się nie mogę doczekać
podsumowała.
Karolina Kowalkiewicz jest byłą mistrzynią KSW w wadze do 52 kilogramów. Z Ultimate Fihgting Championship jest związana od 2015 roku. Na UFC 205 zmierzyła się z ówczesną mistrzynią wagi słomkowej Joanną Jędrzejczyk (16-4), z którą przegrała przez decyzję sędziowską. Aktualnie posiada fatalną serię czterech porażek z rzędu. W swoim ostatnim boju na UFC on ESPN+26 została wypunktowana przez Xiaonan Yan (13-1).
Zobacz także: Łukasz Rajewski chce pomścić brata i walczyć z Filipem Pejiciem
źródło: Onet Sport