Wczoraj na gali One Championship odbyło się wiele świetnych pojedynków. Jednym z nich był debiut w azjatyckiej organizacji weterana na scenie mieszanych sztuka walki Yushina Okamiego (35-13), który dość niespodziewanie przegrał z Kiamrianem Abbasovem (21-4).

Pierwsza runda zaczęła się dość spokojnie. Na początku obserwowaliśmy kickbokserskie szachy. Jednak nic z nich nie wyniknęło, a celnych ciosów mieliśmy jak na lekarstwo. Po upływie półtorej minuty Japończyk spróbował obalenia rywala, który świetnie je wybronił i wojownicy szybko wylądowali w klinczu. Okami świetnie wykorzystał swoje umiejętności wyniesione z Judo i szybko sprowadził Abbasova zdobywając jednocześnie dosiad.

Po około minuty reprezentantowi Kirgistanu udało się uciec z tej pozycji do otwartej gardy, która dalej była dla niego pozycją niekorzystną. Japończyk niemal do końca rundy kontrolował swojego oponenta na ziemi.

W drugiej rundzie Okami niemal od razu starał się zainicjować klincz, aby znów znaleźć się w parterze jednak rywal tym razem nie dał już się tak łatwo zaskoczyć. Po minucie pracy stójkowej Abbassov trafił swojego rywala piekielnym prawym sierpowym po którym  Japończyk runął na ziemię. Rywal momentalnie do niego doskoczył zadając jeszcze kilka celnych ciosów, po których sędzia przerwał tą batalię ogłaszając go zwycięzcą tego starcia.

Jest to na pewno wielka niespodzianka, ponieważ Yushin Okami był w tym starciu zdecydowanym faworytem.

źródło: mmaweekly