Mateusz Gamrot jest aktualnie jednym z popularniejszych zawodników mieszanych sportów walki nad Wisłą. Nic więc dziwnego, iż mnóstwo kibiców interesuje się jego losem. Polak zorganizował w swoich mediach społecznościowych serię pytań i odpowiedzi, gdzie wyjaśnił kilka nurtujących ludzi zagadnień.
Mateusz Gamrot (20-1) po raz ostatni wystąpił w grudniu minionego roku. Podczas jednego z wydarzeń, stanął w szranki ze znajdującym się w TOP 15 swojej kategorii, Diego Ferreirą (17-5). Reprezentant Czerwonego Smoka oraz American Top Team nie dał wtedy swojemu oponentowi żadnych szans i kontrolując przebieg walki, ostatecznie skończył go w drugiej odsłonie.
Zobacz także: „Trzy tygodnie temu uszkodziłem sobie żebro na treningu…” – Diego Ferreira komentuje przegraną z Gamrotem
Tuż po zwycięstwie rozpoczęły się spekulacje, dotyczące kolejnej walki Polaka. Bardzo dużo mówiło się chociażby o potencjalnej konfrontacji z Gregorem Gillespiem (14-1), jednakże ten nie do końca był nią zainteresowany. Tak oto znaleźliśmy się w miejscu, gdzie nie wiadomo jeszcze, z kim przyjdzie mu się zmierzyć. Choć przeciwnik wciąż stoi pod znakiem zapytania, „Gamer” uchylił nieco rąbka tajemnicy, odpowiadając na pytania fanów. 31-latek zamierza w tym roku wystąpić dwukrotnie. Najbliższa okazja w okolicach kwietnia i maja.
Gamrot jak dotąd wystąpił pod sztandarem amerykańskiego giganta czterokrotnie, z czego trzy razy opuszczał arenę z tarczą. Dzięki swoim zwycięstwom, wszedł do oficjalnej klasyfikacji dywizji lekkiej. Aktualnie zajmuje tam 12. pozycję.
Źródło: Instagram/Mateusz Gamrot